Początek dnia
smutniejący mrok zamyka gwiazdom
patrzenie
sen się płoszy i na zawsze tonie
w niepamięci nadchodzących świateł
drżę chłodem
spojrzeniami długimi na pół obecnych
oczu
odpływam w podniebny ocean złotych mgieł
tam srebrne cienie błądzą
wzdłuż promieni słońca
kroczy leniwe światło
zadumaną rosę trącają skrzydła aniołów
w ciepłych dłoniach stoi dom miodowy
pachnący rozszeptanym lasem
w nim mieszkają dusze wycienione
nadzieją
i ja
początek nowego dnia
Komentarze (61)
Zosiak - dziękuję i pozdrawiam :)
Bardzo ładnie.
Iris& - dziękuję za dobre słowo. Pozdrawiam :)
Początek dnia z nadzieją...
Pogodnego dzionka:)
Dziadek Norbert - Dziękuję i pozdrawiam :)
Bardzo ładny obrazek początku dnia - tylko chwalić.
Serdecznie pozdrawiam życząc spokojnej nocy :)
wolnyduch-dziękuję za dobre słowo:) Pozdrawiam :)
Uroczo opisany ten początek dnia, z duża dawką
poetyckiej wyobraźni,
bardzo mi się Twój wiersz podoba, Mirku.
Pozdrawiam serdecznie :)
P.S Nawiasem mówiąc też pisałam o poranku w wierszu
pt Chłodny uśmiech poranka :)
BordoBlues - dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)
BordoBlues - dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)
aTOMash -dziękuję i pozdrawiam :)
Poezja...:)
Brawo. Poczułem łopot anielskich skrzydeł. :):)
Regiel - dziękuję i pozdrawiam :)
Poetycko i pięknie.
Pozdrawiam.