Początek Końca
Koniec z tym wiecznym użalaniem
Koniec rozmyślania nad codziennym
łkaniem
Wstaje podnoszę się z tego
Nie zważając na ducha mego
Kończę z tym stanem rozpaczy
I to się jeszcze zobaczy
Starczy już mętnych piosenek
Nie przejmuję się już głosem jakiś
panienek
Nowa siała nowy stan
Koniec świeżych ran
Stary entuzjazm powraca
Niechęć w drugą stronę zawraca
Nie przejmuje się już drobnostkami jak było
ostatnio
Łzy gościły często już dodatnio
Przestań myśleć przestań się rozczulać
I tylko ten smutek w sobie kulać
Kończę z tym i bez gadania
Bo mam dość w kolejce rozpaczy stania
Jestem od teraz silna
Chociaż dalej uczennica pilna
Stary optymizm góruje
Dobro wokół piętnuje
Nie wiem czy wytrwam szczerze
Ale myślę, że dziś w to uwierzę!
I jestem już z wami pełna nowej siły
Niech świat będzie mi miły!
Trwać w swych dożeniach do samego końca....
Komentarze (1)
jesli sie postarasz i uwierzysz w to ze sobie dasz
rade to na pewno tego dokonasz a troski i zale uleca w
zapomnienie przez wiare i nadzieje wyparte