Początek i koniec
A teraz sam możesz nową drogą iść
jak samotnie spadający z drzewa liść
czy popełniłem w życiu jakiś błąd
idąc sam,jak mam teraz wyczuć ląd
ile razy zdołam padać
czy tyle razy zdołam wstawać
kto wyciągnie do mnie rękę
kiedy z braku sił uklęknę
Twoje oczy ciągle takie smutne
gdy patrzyły na tą kłótnie
czy warto było tracić na to czas
kiedy przed sobą jedno życie masz
którą drogę dziś wybierasz
kiedy po podróży się rozbierasz
czy ta chwila może wiecznie trwać
ile można ciągle jedną drogą gnać
jak to długo będzie trwało
czy zestarzeje się moje ciało
dzień był dla mnie ciężki
już zbliża się koniec mojej ścieżki
to tak miało w życiu być
czy zdołam swoje grzechy zmyć
i znów trzeba wstawać
by komuś nową drogę wskazać...
Komentarze (6)
Bardzo mądre przesłanie, choć wiem, ze ludzie nie
lubią, jak im się Drogę wskazuje. Przykre konsekwencje
bywają, za tak godny i życzliwy czyn. Sercem
pozdrawiam, z nadzieją, że świat się kiedyś Opamięta!
Dobranoc
Wiersz mądrze i pięknie napisany. Z żywą wiarą lżej
się żyje. Nie możemy też się zadręczać,by nie stać się
przygnębionym. Człowiek wierzący ufa Bogu i raduje
się, że trwa przy Nim. Serdecznie pozdrawiam.
Czasem rzeczywistość przytłacza i boli. Podnosimy się
i upadamy, chodzimy po wybrukowanych kamieniami
drogach, ale chodzimy kierowani wiarą, że
gdzieś...kiedyś...odnajdziemy poszukiwany raj.
Pozdrawiam
Ciężko udźwignięta rzeczywistość... Pozdrawiam 'D
CZUĆ GŁĘBIE - na dziś mój ulubiony
pozdrawiam
"ile razy zdołam padać
czy tyle razy zdołam wstawać
kto wyciągnie do mnie rękę
kiedy z braku sił uklęknę"-bardzo ładne