Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Poczciwość


Wiersze które tworzył były:
„Swojego rodzaju modlitwami”

Dlatego zdziwiłem się gdy
w jednym z jego listów
padły słowa:
„Ten skurczybyk jest tak zajęty
– chyba mnie nie słyszy”
Przyznałem mu rację – sucho, niemal urzędowo
A on przestał pisać na długi czas

Pewnego dnia przysłał mi mailem próbkę
swojej „nowej poezji”
I rzeczywiście: tematyka była nowoczesna
Teraz pisał jeszcze piękniejsze wiersze
„O wiośnie, lecie, jesieni, zimie i wiośnie”
Następne zaś „o miłości i przyjaźni”

„Całkiem niezłe” odpisałem mu
A on zrozumiał to chyba opacznie
I zerwał ze mną kontakt

Wiele lat później przeczytałem
gdzieś w sieci
Jeden z jego nowych wierszy
W nie tak dużym skrócie był o tym:
- Trochę się krępuję, gdy o tym piszę –
„Niech żyje sztuka!” – wyznawał
W co drugim niemal wersie

Nie powinienem o tym pisać
Ale cieszy mnie to
-tak jak jego, własna poezja-
Że już nigdy więcej się
ze mną nie skontaktował


autor

Poukładany

Dodano: 2017-07-10 01:49:01
Ten wiersz przeczytano 550 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

AMOR1988 AMOR1988

Wymowna refleksje, ciekawe o kim. Pozdrawiam z
ciepłego południa Francji

anula-2 anula-2

"Dobry wiersz to piękno w formie i mądrość
między wierszami" - Andrzej Niewinny Dobrowolski.

Florian Konrad Florian Konrad

skojarzyło mi się z

BYŁA WIOSNA, BYŁO LATO

Była wiosna, było lato, i jesień, i zima

Był poeta, co sezony cierpliwie zaklinał



Na mieszkanie i na miłość, na trochę nadziei

Na obronę ode klęski, oddalenie nędzy


Na ojczyznę, tę dziedzinę śmierci niechybionej

Na jawną różę uśmiechu pięknej nieznajomej

Na prawo ważnego głosu, na wiersz nie bez echa

Na Księgę, która by mogła nie zwać się gazeta

Na dzień dobry, na noc cichą, na sen, nie na koszmar

Na matkę, na ojca, wreszcie i na litość Boga

Ale choć się wierszem wolnym trudził albo rymem

Sennym szeptem, pełnym głosem, rozpaczliwym krzykiem

Wiosna przeszła, lato przeszło, i jesień, i zima

I poeta nie zaklina już ale przeklina

1969

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »