Poczekaj.
Dziś w południe koło Ciebie stałam.
Ciepło wielkie promieniowało.
W Twoją stronę jednak nie spojrzałam.
Znów odwagi mi brakowało.
Może nie chcę zobaczyć w Twych oczach
tej miłości co ciepłem wionie?
Może nie chcę byś śnił się po nocach?
Może nie chcę znów kochać? Bo nie.
Może boję się sytuacji
która dawno już mnie przerosła?
I mam rację i nie mam racji.
Chcę i nie chcę by miłość mnie niosła.
Może gdybyś odwrócił się do mnie
i popatrzył wzrokiem maślanym.
Serce drgnęłoby pewnie ponownie.
Może znowu mym byłbyś kochanym?
Może wahać się przestanę kiedyś?
Dam się porwać miłości niewinnej.
Więc poczekaj na mnie. Chcę żebyś
- nie odchodził nigdy - do innej.
6. 05.
2008r. A. Ml-y.
Komentarze (1)
Ciesze się Andrzejku że znowu piszesz.....