Poczekajmy
Nie odbieraj mi resztek nadziei,
że to minie, że wszystko się zmieni.
Że to może dla wyższych idei,
że na wiosnę, może na jesieni.
Nie obdzieraj mnie z tych moich złudzeń
gdzie schronienie znalazłem przed
światem.
Dookoła już się śmieją ludzie,
że wciąż jestem niegroźnym wariatem
Nie wyrzucaj ze swojej pamięci
tak zwyczajnie jak wyrzucasz śmieci.
Nie okazuj tej swojej niechęci,
nie wyjeżdżaj, nie zabieraj dzieci.
Nie oddzielaj zapomnienia mgiełką
od naszego realnego świata.
Jeszcze dalej tli się to światełko.
Poczekajmy, dotrwajmy do lata.
Minie sierpień, potem przyjdzie
wrzesień,
złocąc liśćmi sady i ogrody
i rozpocznie się przepiękna jesień.
To wspaniała pora na rozwody.
Komentarze (13)
Nie odbieraj mi resztek nadziei - trzeba o nią
walczyć, ale odwlekanie nieuniknionego...?
Ciekawy, choc troche smutny, nie lubie rozwodow i
rozpadow rodziny...
bardzo dobry emocjonalny przekaz ...myślę że nigdy nie
jest dobra pora na rozwód szczególnie gdy są dzieci a
życie zmusza do takich kroków ...
pozdrawiam
Bardzo mi się podoba . Pełen uczuć wiersz . Pozdrawiam
ciepło .
piękny, wzruszający.:)
piękny wiersz, emocjonalny bardzo ,z przyjemnością Cię
czytam, pozdrawiam świątecznie
dla mnie wiersz jest pełen bólu, bez optymizmu,
uczucia bardzo sugestywnie przekazane, bardzo dobry.
Emocjonalny przekaz. Wyczuwam nutkę optymizmu w
wierszu, ale z drugiej strony również i strach, że ten
optymizm, to tylko złudzenie..
Pozdrawiam:)
Ładny optymistyczny wiersz. Bądź cierpliwy i poczekaj,
może sytuacja się zmieni, może będzie dobrze. Nie gaś
tej ostatniej iskierki nadziei. Pozdrawiam mile.
Przewrotnie podałeś klimat optymistyczny, a dla mnie
wiersz wydaje się trochę przygnębiający.
W tym wypadku światełko nadziei zgasło, ale zawsze
warto poczekac, wykorzystac wszystkie możliwości...
Masz rację z tą jesienią, bo w lipcu i sierpniu sądy
się " urlopują ".
Pozdrawiam :)
Intrygujacy wiersz pozdrawiam
ciekawy wiersz pozdrawiam:)
Pięknie rozmarzył ja się i mnie ślubu się zachciało i
tanga z łabędzicą..
Pozdrawiam serdecznie