Pod balkonem
Samotność na osiedlowej ławeczce..
Codziennie na ławce
naprzeciw balkonu
spotyka się trójka znajomych
wypalą po trawce
papieros z żargonu
i ze swoich toreb kryjomych
wyciągają piwo
są to koneserzy
i piją herbatkę z termosu
myślę co za dziwo
herbatą nie leży
a oni znależli swój sposób
nie naruszać prawa
i wspólnie przy piwie
z zawartością niby herbaty
toczy się rozprawa
czas pędzą szczęśliwie
by na noc wrócić do pustej chaty
autor
Zakochana w wietrze
Dodano: 2018-02-21 13:05:01
Ten wiersz przeczytano 1140 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
samo życie i nie chcę wszystkich ganić, ale z
obserwacji to w większości nieroby, alkoholicy i
żule...dobrze, że starają się palić kulturę:)
pozdrawiam serdecznie
takich koneserów nigdzie nie brakuje - dobrze że mają
gdzie wracaj często nie mają domów...
pozdrawiam
Znajomy obrazek z "kamer osiedlowych".
Pozdrawiam serdecznie :)
https://www.youtube.com/watch?v=aA-BlXCeH_w
Miłego dnia Lusi, zajrzałaś im za koszule.
Realistyczny obraz znany dobrze.
Pozdrawiam serdecznie :*)
Znajomy obrazek!
Fajny wiersz!
:)
Pozdrawiam!
Ukłony!
to tez nazywa sie "osiedlowy monitoring" :P pozdrawiam
:)
Fajny wiersz ci wyszedł o realiach osiedlowych i
zwyczajach tam panujących. + i miłego dnia.
Ci co z nudów palą i z tęsknoty piją to ubodzy ludzie
i tylko tym żyją... :)