*pod dziurawym niebem
pod dziurawym niebem
z Horusem zaśpiewam
przyświecą nam trzy jarzeniówki
kamienie w cichym chichocie
uśmiechem poproszą o bis
a gwiazdy będą chórem
końcem nocy odpłyniemy
wśród szampańskich braw
tylko szepnę słońcu by zamknęło oczy
17-07-2007
autor
psychodelicznie
Dodano: 2007-07-17 00:17:52
Ten wiersz przeczytano 691 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Dionizyjski nastrój, odpowiada mi, upojnie i
mistycznie.