/pod gruszą/

chrzań to wszystko wracaj do zdrowia i szczęśliwie z
radością uśmiechem i żartem witaj Nowy Rok 2020

:) pochrzaniłaś... i po grypie

Radosnych Świąt, chrzan mam już starty :)) A Ty
zalegasz tu :))

Fajny :)

Chrzań grypę pisz dalej -Pozdrawiam

No to dopadła i peelkę, ale pierwszy wyraz daje
nadzieję, choć leżąc pod gruszą słoneczko by się
zdało.

Dowiedziałem się, że ma Pani psa. Jest takie
powiedzenie, że coś "spsiało". Mam nadzieję, że to
nie wpływ zwierzaka. Najpierw link do pewnego
wiersza:
http://www.kobieta.pl/wiersze/kruk-krukowi-parafraza-n
wiersz2000028526.html

U Zosiak użyła Pani pospolitego "szacun", tutaj
określenia "i chrzanię!" Więc jak to jest z tą
pretensją o poprawność?

Witaj AAnanke. Pozwól, że wrócę do ostatniego wiersza
bomi, że jest to myśl doskonała tego nie muszę mówić.
Jednak nie zawsze umiemy wziąć sobie ją do serca. Jak
napisałem w komentarzu, nie każdy żyjący żyje. Czasami
jest to trudne. Żyją wszyscy, ale nie wszyscy potrafią
w tym życiu pożyć:)
Twój wiersz również delikatnie porusza ten temat.
Pozdrawiam:)

Grypa duszy - grypa oczyszczająca.

hmmmm... może grypa niekoniecznie, ale takie
kilkudniowe przeziebienie do wyleżenia - czemu nie
;-) jak zawsze u Ciebie ciekawie i oryginalnie :-)

To najlepszy wiersz na dzisiaj, porywa i mnie do
chrzanienia, bo dlaczego dowiaduję się ostatnia,
chrzanić to, życzę zdrówka :))

gdy zakradnie się choroba wszystko inne już nie ma
znaczenia, tylko zdrowie;)

...pozory mylą nie jest tak różowo gdy grypa dopadnie
nie można jeść ani spać bo kości bolą i człowiek słaby
lepiej żyć zdrowo...pozdrawiam...

no co ja...przecież napisałaś /chrzanię!/, może to i u
mnie początki grypy, że nie doczytuję Twoich sprytnych
dwuznaczności:)

nie chrzań, tylko jedz chrzan... wygoni wszelkie
zarazki, zdrówka:)