Pod maską
Takie czasy...
Idę w masce
tylko oczy
na niełasce
bo cień kroczy
to podchodzi
to znów znika
jakby złodziej
kur z kurnika
słyszę nagle
-witaj miła-
co za diablę
pamięć ćmiła
-sprawa trudna-
głos znajomy
-pulchna cudna
znak wiadomy
biodrem kręcisz
okrąglutko
zawsze nęcisz
aż do skutku
twarz zakryta
niby znana
fakt kobita
czy ta sama
o pomyłkę
teraz łatwo
to ja chyłkiem
z tyłu światło-
rozpoznana?
wielka sztuka
witam pana
niech pan szuka
O pomyłkę nie jest trudno...ale i poznanie łatwe...
Komentarze (12)
fajny wiersz
Pozdrawiam :)
Wspaniale poprowadzony wiersz,pozdrawiam wiosennie :)
:)) Prawda. Nie wiadomo czy się odezwać, czy ominąć
bez słowa, czy to na pewno ta osoba, która nam się
zdaje, czy inna :)
Wiersz bardzo na czasie.
Wiersz super! Tylko napadać na banki. Wszyscy w
maskach. :-)
Pozdrawiam
W życiu jak na balu maskowym ;-)
Pozdrawiam
Świetny...o pomyłkę dzisiaj łatwo poznać kogoś gdy
wszyscy zamaskowani...
pozdrawiam:-)
:)) Sposób na zdemaskowanie zamaskowanych - dywersja.
Msz dobrze byłoby pozbyć się pierwszego wersu. Miłego
dnia:)
fakt, nie wszystkich łatwo poznać
To prawda, teraz pod maską trudno poznać z jaką się ma
do czynienia laską... pozdrawiam
maskę ..maską mało kiedy zasłaniam nie ma większego
drania niż ja ..wiersz bardzo fajny dobranoc ...
Fajne, Bardzo łatwo o pomyłkę, gdy maska na twarzy.
Mnie się piesek przestraszył. Pozdrawiam serdecznie.
Udany wiersz pozdrawiam