Pod moim niebem...

Pod moim niebem leżą wyrwane drzewa ułożone w stos płomieni
Pod moim niebem trawa nie rośnie, bo słońce zajęte jest innymi sprawami
Pod moim niebem krew nie płynie, bo wszystko wyschło
Pod moim niebem życie nie boi się śmierci, bo wszystko jest jednakowe

Pod moim niebem każdy krzyk jest niemy, a słowa pozbawione treści
Pod moim niebem prawda i kłamstwo nigdy nie dotykały ziemi
Pod moim niebem każdą twarz zdobi żart z pocałunkiem słońca
Pod moim niebem czas to tylko płacz materii i przestrzeni

Pod moim niebem strach nie ma władzy, bo władza należy do żywych
Pod moim niebem nikt nie odczuwa bólu, bo wszystkie korzenie zostały wyrwane
Pod moim niebem nie ma wody i tylko ogień tańczy wpatrzony w czyste niebo
Pod moim niebem spacerował Szatan, by zaczerpnąć inspiracji

autor

Sarcatriel

Napisany: 2016-07-01 Dodano: 2016-07-01 02:45:23

Ten wiersz przeczytano 1211 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka O brzydocie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie