pod nocy osłoną
Twych ust szukają me usta,
Twych rąk pragnie me ciało,
Ciągle mi Ciebie mało!
Niech ogarnia nas ta słodka rozpusta...
Jestem tu teraz tylko dla Ciebie,
ma dusza i ciało do Ciebie należy,
Mi tylko na Tobie teraz zależy,
Pozwól by tu i teraz było nam razem jak w
niebie...
Przytul mnie mocniej, bądź przy mnie.
Daj mi dziś siebie całego,
A ja dam Ci w zamian coś równie
cennego...
Ugaśmy to straszne pragnienie.
Później zaśnijmy pod nocy osłoną ,
Chcę nadal czuć Twą bliskość,
Chcę z Tobą zapaść się w nicość.
Pozwólmy niech nasze ciała miłość swą
chłoną.
Komentarze (3)
A potem Monica i Alfonso żyli długo i szczęśliwie.
miłość pod osłoną nocy :)
Może lepiej byłoby "cię", "tobie" itp. pisać z małej
litery? (Nie jestem wprawdzie do tego pomysłu
przekonana :> ). Ładny początek, powodzenia :)