Pod obcym niebem cz I
Ten raj okrzyknięty bogatą otoczką:
wolność, Nobel, fiordy, baśniowe
pejzaże.
Gdy doń dopłynęłam poczułam się obco,
jak w krzywym zwierciadle świat inny niż z
marzeń.
Rozdarłam na dwoje prasłowiańską duszę,
przyswoiłam język, cudze obyczaje,
usłałam sny łzami, tęsknotą za gruszą
na miedzy, do bólu - za ojczystym
krajem.
Ten raj nie dla ciebie, bo w nim nic
dobrego -
półżywi, nieufni, zmrożeni tam ludzie
zimnym pocałunkiem przez królową śniegu.
Gdy poznasz ich mowę, strzepniesz resztki
złudzeń.
I choćbyś na tacy oddał wszystek siebie
ulepszył nazwisko, nie wiem jak się
starał,
będziesz utlenningiem* a przenigdy
Szwedem,
zdradzi cię twój akcent - wnet to
zrozumiałam.
cdn
*szw. cudzoziemiec
Komentarze (43)
super budlleja
Mówią, że wszędzie dobrze,ale ponoć w domu najlepiej,
cóż tęsknota jest na pewno, choć wiem, że są tacy,
którzy nie chcą wracać i dobrze się czują na
obczyźnie.
Dobry wiersz,bardzo realistyczny,niestety...
Pozdrawiam noworocznie :)
Wszędzie dobrze, ale we własnym kraju (jaki on by nie
był) najlepiej. Serdecznie pozdrawiam w 2016 roku!
trudno odnaleźć się na obczyźnie tęsknota zżera serca
...wiem wiele osób wyjechało z mojego miasteczka do
Szwecji czy Dani po latach wracają do Polski pomimo że
założyli tam rodziny
pozdrawiam serdecznie:-)
Jest mi smutno, mam powody.
Pozdrawiam cieplutko, wszystkiego dobrego budlejo:)
Pozdrawiam(:-)}
Jakie to niebo?
+ Pozdrawima
Obydwa wiersze odczytałam jako smutną /ale
sprawna,przejrzystą/refleksję.
Twoje doświadczenie wydało mi się smutne,ale bez niego
też
nie byłoby ciekawiej.To już moja refleksja.
Kiedyś,po latach może napiszesz jeszcze trzecią część?
Pozdrawiam i głsuję,bo symbiozę czuję.
zawsze na emigracji jest się obcym, ma się rozdarte
serce i duszę,,,młodzi ludzie inaczej, łatwiej
klimatyzują się na obczyźnie,,,spróbowałam, wróciłam
do ojczyzny,,,pozdrawiam :]
Niby mamy to samo niebo, ale nasze polskie jest nasze,
było, jest i będzie - a obce, zawsze będzie obce...
Znam ten ból - wytrzymałam tylko 4 lata, wróciłam pod
nasze polskie niebo...
a młodzi ludzie którzy wyemigrowali mówia , że podoba
im się życie np. w Anglii , domy kupują , osiedlają
się na stałe , znam też jedną z Norwegii , ja też bym
się nie odnalazła na fiordach , chyba , że wycieczkowo
, pozdrawiam
Dobry wiersz :)
Bardzo na TAK, ciepło pozdrawiam.
Cóż nic dodać nic ująć - świetny wiersz
Pozdrawiam
Sz.N.R
nie dla mnie ten raj...
dlatego kocham polskie niebo za darmo
cudowna refleksja z przesłaniem i tęsknotą
pozdrawiam budlejuniu