Pod prysznicem...
Puk puk to Ja taka myszka Twoja...
Chciałabym pomóc Ci, plecki umyć...
Posuń się, namydlę Cię...
Później co zrobię oj nie powiem...
Może to...weź rączki i nie broń się
Chciałam zrobić tylko gili gili...
A ty już myślałeś że Bóg wie co...
Jak tu ciasno i jak miło...
Ja szaleję i myję Ciebie...
Ile pary Mój kochany że zatyka nam
dech...
Już wychodzisz...wiec Ja też
Plecki wytrzeć Tobie chcę...
Później Ciebie wymasuję...
A później ciii...już nic nie powiem
Ci...
Będę spała cha , cha...uwierzyłeś Mi...
...........................................
..dobranoc ?
Komentarze (3)
Piękna, subtelna i zmysłowa przygoda, pozdrawiam
ciepło.
Miło i ładnie zmysłowo .. Pozdrawiam :))
:))
Sympatycznie przeczytać,
zwłaszcza przed snem:)
Miłego dnia życzę Oleńko.
Pozdrawiam serdecznie:)