Pod spodem obrazu
pędzlujesz moje fantazje.
Płótno pod kątem niewidocznym,
skierowane na wody mojej duszy,
drenuje podwodną rzekę.
A ja?
zlizuję krople słońca wewnętrznych
liści kwiatu.
Maleńkie drgania powierzchni, uderzają w
takt.
Jesteś zroszony i jeszcze taki znajomy.
W zakręconych falach ognia pod fasadą,
podnoszą się do góry, (jak klatka
piersiowa) odmrożenia.
Niech moje pocałunki, bedą cicho nad
tobą.
Chciałabym cię wygładzić w czarnym
aksamicie.
Rozwinąć poza nocne niebo.
Komentarze (17)
Mi się podoba.
ja bym nie poszła tak jak Ossa - wewnętrznym sztonom
kwiatu. Nie, Twoje jest ok. i nie zmieniaj tego wersu/
wersów absolutnie, bo one właśnie mnie zatrzymały, a
propozycja nie:)
Pozdrawiam serdecznie
przemyślane wyzwolone myśli
pozdrawiam
Ślicznie , życiowo pozdrawiam serdecznie;)
I piękńie się rozwinęłaś...pozdrawiam serdecznie
Cześć, strasznie mi sie podoba twoje prostowanie moich
tekstów, rób to cześciej , ja będę podpatrywać i sie
uczyć od ciebie kochana- uśmiecham sie wieczornie do
ciebie :)
Witam B. moim odczytem:
"Podłożem obrazu
pędzlujesz moje fantazje.
Płótno pod ostrym kątem
ustawione na wody duszy,
drenuje podwodną rzekę.
A ja? — Zlizuję krople słońca
wewnętrznym sztonom kwiatu.
Maleńkie drgania powierzchni tańczą takt.
Jesteś zroszony i taki jeszcze znajomy.
W falach ognia pod fasadą unoszą się
w górę — jak klatka piersiowa — odmrożenia.
Niech moje pocałunki cicho widnieją nad tobą.
Chcę cię wygładzić w czarnym aksamicie.
Rozwinąć ponad nocne niebo."
Ciekawy wiersz, dynamicznie poprowadzony i tylko
inwersje zakłócały mi odczyt - dlatego je
sprostowałam. Pozdrawiam serdecznie... :)
piękne słowa pozdrawiam
To piękny wiersz Mirabello.
Miłego wieczoru.
zgadzam się z Ewą, też się zasiedziałam :) barwo
Mirabell
aż się chce u Ciebie posiedzieć :) pozdrawiam
serdecznie
Cofnąłem się do przedostatniego wiersza i zauważyłem
podobny swój komentarz. Widocznie podobnie obydwa
odczytałem...
Żeby się dobrze wybić na powierzchnię aktualnego życia
i rozwinąć skrzydła, warto czasami przystanąć,
przemyśleć, naładować akumulatory i heja "poza nocne
niebo"...
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))
niezłe wyzwanie dla komentatorów. Podoba się.
Dziekuje, tesknie