pod szafirowym deszczochronem
od wczoraj deszcz na dachach gra
w jaskółczym gnieździe dawno pusto
jesień ubrana w szary płaszcz
prowadzi wykład jak marudzić
cierpkimi słowy zepsuć dzień
komuś i sobie
przy okazji
rozpieścić chandrę plany zgnieść
utopić dobre sny w herbacie
nie dla mnie te metody
deszcz
jakoś nie budzi melancholii
szeleści
parasolkę weź
podążaj
niosąc w sobie słońce
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2020-10-12 17:04:15
Ten wiersz przeczytano 1376 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
A to jest sztuka, uśmiechać się mimo deszczu i smutku.
Pozdrawiam
No tak-:)
Marudzić to rzecz naturalna, ale niekoniecznie komuś
posłuży z boku, kto tylko obserwuje jak deszcz
zaplatany jest w promienie słońca-:)
Ładnie! w treści.
Pozdrowienia!
Wystarczy mieć słońce w sobie... Drobiazg!
Ciekawywiersz,pozdrawiam serdecznie
...słotą ta jesień się mieni...
pozdrawiam:))
Rada dobra, a wiersz Piekny. :)
(U mnie snieg dziesiaj...)
Sle serdecznosci :)
I prawidłowo - to, że on pada - jasna sprawa.
Teraz jego pora.
A razem z deszczem też zabawa
może być dobra pod rygorem
posiadania parasola.
Pięknie i bardzo pogodnie płyną Twoje strofy Aniu. Kto
ma słońce w kapeluszu i w butonierce temu nie straszny
jest deszcz i jesienna szaruga.
Pozdrawiam cieplutko Aniu.
...i dobrze byłoby zarażać tym słoneczkiem
wokół...pozdrawiam Turkusowa Aniu.
Jeśli ma się słońce w sobie, żaden deszcz nie jest
straszny :)
Pogoda ducha, to najlepsze lekarstwo na wszelkie
niepogody.
Nie poddajmy się jesiennej chandrze!
Pozdrawiam
Pięknie, Anno :)
Z przyjemnością czytałam. Myślę, że w każdą pogodę, w
każdej sytuacji pomoże pogoda ducha. Pozdrawiam
cieplutko:)
Pięęęknie!
Jak widać i jesień może nieść że sobą optymizm i
słońce :)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)