pod wiatr
mój wietrze
wietrze srogi
od dnia poczęcia rzucasz kłody
pod obolałe nogi
dlaczego wiejesz nigdy w plecy
dlaczego droga przez życie kręta
i noc taka ciemna
co dnia te same słowa słyszę
te same oczy patrzą w drugą stronę
a ja poboczem idę drogi
i wypatruję końca i początku
dnia i nocy
w umyśle niezapisane słowa
myśl z myślą toczy boje
i nikt nie słyszy
nikt nie woła
tłum w ciszy i lustro wygięte
na lewą stronę
mój wietrze srogi
przede mną mur z zardzewiałym napisem
dajcie mi życie
/Johny Gmatrix
Komentarze (19)
Wiatr rządzi się swoimi prawami,
Tak jak życie, w którym na wiele
nie mamy wpływu. Mimo to warto mieć nadzieję i cieszyć
się chwilą.
Pozdrawiam serdecznie
Witam Johny.
Opisując przeciwieństwo życia skłaniasz do refleksji
nad jego istotą. Niestety owy przysłowiowy wiatr
często towarzyszy nam w drodze owego życia. Czasami
nawet potrafi być przyjazny, ale tylko wtedy kiedy
wieje nam w plecy.
Niestety, często jednak jest inaczej. Smaga nas w
twarz i nie pozwala iść do przodu.
Pozdrawiam i życzę tylko tego w plecy.
Marek
Myślę, że wiatr zmieni kierunek i powoli wszystko
zacznie się układać. Wszystkiego najlepszego.
Pozdrawiam :)
...ciekawe:))
dajcie uzdrowienie
bo ja je zawsze cenię
Pozdrawiam:))
Uzdrowienia zatem życzę!
Anne i Kazimierza tez serdecznie pozdrawiam i zycze
nieustannej weny
anula-2.
Jakoś niby to dobrze, jak uda sie zasnąć. Ale mieczaki
nazekaja. Ino łeb wali, niedawnom sie drugiego co
tylem spacerki robi nabawilem, sa ich dwa zgrupowania,
ale unikajac lekarzy dam rade, jak zwykle. I sorki
wszyskim za literówki, bowiem to z jego winy.
Pozdrawiam. A malo bywam, bom duzo jezdil, i we
francji angli . teraz odpoczne, i moze na drugie lato
ino po nasze polsca.
sari. Znalazłem taką z górki, ale jakias
wyboista.Pozdrawiam
wony duchu, serdecznie dięki za zyczenia, Tobie też
Droga milu. Tyłem ? Mam dwóch 'przyjaciół' chodzących
tyłem. Wolę nadal iść przodem do przodu, może kiedyś
ich zgubią. Pozdrawia Johny.
witaj vvalanthil, Kiedyś to i bym napisał zadziona
melodię i zagrał, ale teraz juz z dnia na dzień
choroba mączy ciało i wysiadka nastąpuje. Pozdrawiam
Chyba ten sam wiatr nam w plecy wieje Johny, ale w
końcu może przestanie, wiersz mi się podoba,
a poza tym życzę peelowi, lekkiego zefirka i dużo
słońca.
Pozdrawiam serdecznie :)
jakaś zadziorna melodia i szlagier mamy gotowy.
A gdyby tak peel zaczął chodzić tyłem ;) Wtedy bedzie
dobrze wiało :)
A tak serio życzę odmiany sytuacji!
Pozdrawiam :)