podaj ramię słońcu
Jeszcze księżyc nie zdjął szaty
srebrnym cieniem przetykanej
a już złoty promień słońca
przez horyzont podał ramię.
Och, weselej jest iść razem
zbierać ciepła pocałunki,
w dłonie chwytać wiatr, by szeptał
rozpachnione blaskiem dumki.
Już wstępuje w progi jesień
z ranną mgiełką, z muśnięć chłodem
ale też z barwami tęczy
co zachwytu jest powodem.
autor
Maryla
Dodano: 2010-09-01 09:14:43
Ten wiersz przeczytano 1346 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Z tym słoneczkiem bywa tak róznie.Potrafi dawać ale i
często odbiera.
Fajny :). A porada dla tej autorki; czas na coś
bardziej niezwykłego, oryginalnego....
ech, chyba wszyscy potrzebują teraz takich paru
cieplejszych słów
No co mam się rozpisywać?Wszystkie twoje wiersze są na
dobrym poziomie,ten także. Pozdrawiam.
jesień deszczem deszczy a Marylka ciepłym słowem
pieści :)
to prawda...Kiedy pada, ciepła poezja Marylki -
słońcem..
Podpisuję się pod komentarzem Gabrielli..Kiedy pada,
ciepła poezja Marylki - słońcem.. M.
Zawsze chętnie w stronę słonka...
Ach, ta jesień, deszczem deszczy bez pamięci. Dziś nad
ranem długo rozmawialiśmy, słowa były mokre, stopy
były mokre, noc była mokra ale tak jakoś przyjemnie...
choć trochę chłodno. Ładny wiersz. Pozdrawiam.
Marylo twoje wiersze na dzień dobry dają radość i
budzą jak łyk świeżo zaparzonej kawy...choć zegnasz
lato....ale to nic lubię jesień...pozdrawiam
i co byśmy zrobili bez słońca i wierszy Maryli , ech
:)
Jeżeli się chce to zawsze można znaleźć promyk słońca,
nawet w szary i ponury dzień. :)
gdy prawdziwe więzi ,we dwoje patrzeć na ten
zmieniający barwy ,smaki świat... jest wspaniale
Marylko te barwy tęczy to tylko z Twego wiersza
"co zachwytu jest powodem" dokładnie tak :-)