podarek
bo Bóg Cię stworzył,
i oddał mi cię w podarku
Słodką namiętność
schowaną w pościeli,
ciało które płonie z pożądania,
pełne rozkoszy usta
napierające na moje
falujące piersi..
dłonie, co penetrując
moją rozkosz,
doprowadzają mnie
do szaleństwa...
myśli.ktore płoną...
tak cię stworzył
Bóg...
więc dlaczego znowu cię zabrał??
autor
Zakręcona_kasieńka
Dodano: 2005-01-14 09:35:42
Ten wiersz przeczytano 707 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.