Podnosząc podcięte skrzydło....
...
A gdy już będzie cicho i ciemno
Zobaczę smutne twarze nade mną
Nic już nie zaboli mnie nigdy
Nie poczuje już żadnej krzywdy...
Wtedy każdy zrozumie
Że zapobiec nieszczęściu umie
Najlepiej się ocenia innych
W sobie nie widząc winy
A słowo może taki ból zadać
Podcina skrzydła... przestajesz latać
kiedy nie umiesz sam sobie poradzić, powinna być taka osoba, która ma ze sobą plaster i przykleji go na zadrapanie na Twoim serduszku....
autor
Mrówkowo
Dodano: 2009-03-30 12:50:46
Ten wiersz przeczytano 578 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
to prawda dobre słowo pomaga złe niszczy.
dwa ostatnie wersy najlepsze : Pozdrawiam ciepło
Pięknie, ciepło o przyziemnych sprawach Anioła ;)
Pozdrawiam
.Podcina skrzydła... przestajesz latać...i schodzisz
na ziemie mroku...twoimi słowami na tak pozdrawiam
ciepło