Podole
PODOLE
Ukraino ziemio nasza,
zielony stepie tęsknoty.
Tam urodzona babusia nasza,
i naszej drogi sploty.
Dniestrze szeroki rzeko błękitna,
objąć Cię okiem nie mogę .
Tam woda jest tak przejrzysta ,
i służyła nieraz za drogę.
Gdzie jesteś ziemio Podolska,
kolebko naszych dziadów.
Dzisiaj to już nie jest Polska,
tylko ojczyzna naszych sąsiadów.
Ale pamięć w sercach została,
i nikt nam jej nie wymaże .
Gdyby tak jeszcze raz trąbka zagrała,
a szabla drogę nam wskaże .
Niech nikt nie myśli że zapomnimy,
krew ojców naszych przelaną.
My tam jeszcze wrócimy ,
na naszą ziemię odzyskaną .
Wiersz dla pana Baszaka....
Komentarze (8)
wiersz ciekawy...ale pozostawmy niesnaski...podajmy
sobie ręce..nasze rody od wieków sie
pomieszały...pozdrawiam
Ukrainiec czytając to pewnie by się skrzywił, ale to
nie zmienia faktu, że wiersz mi się podoba:):):)
może głupio myśle ale dla mnie niech każdy mieszka tam
gdzie mu wygodnie a z sąsiadem żyje jak z bratem to
wtedy będzie super na świecie :)
Witam. Dołączam do annyG. Pozdrawiam.
Prawdziwy ten twój wiersz .
Mam nadzieję, że to nawoływanie do szbelki, to tylko
tak hipotetycznie, żeby brzmiało bardziej
patriotycznie ;-) lepiej się skupić na tym co mamy,
właśnie tego patrzenia na wschód, że może jeszcze,
kiedyś... tamci w nas nie cierpią... może to dlatego,
że jestem z wrocka a to miasto najkrócej historycznie
należało do Polski, dużo dłużej było niemieckie, czy
innych narodów a nie chciałabym, żeby ktoś patrzył na
nie pożadliwym okiem licząc, że może kiedyś odbierze
co jego... pozdrawiam serdecznie :-)
witaj, ładny patriotyczny wiersz, niejednakowa ilość
głosek w wersach.
ale treśc przebija wszystko.
pozdrawiam.
Inwokacja południowo - wschodnia :).. M.