Podpatrzone
Na styku harmonogramu
przerost ambicji nad miarę
wśród komputerów programów
rozpycha łokciami skalę
dążenie w doskonałości
by nagiąć siłą zamiary
biurko aspektem próżności
ach jakiż światek ten mały
nerwowe krótkie uśmiechy
w zegary tęskne spojrzenia
urzędnik stęka - niestety!
od wieków nic się nie zmienia
Komentarze (7)
Zabrzmiało fachowo i znajomo i cóz nie pomyliłam sie
czytając, bo poznałam, że czytam wiersz autora do
którego zawsze warto zaglądać.
Wiesz masz racje !!! Swietnie odzwierciedliles
klimat... wlasnie tacy sa ludzi kariery. Tylko szkoda
ze zapominaja ze nie ma ludzi niezastapionych ...
przerost ponad miarę to już nie próżność to nałóg
pracoholizm a gdy cele wysokie nieraz urzędników
system popycha Próżność to wada bo wzmaga
niecierpliwość i stwarza brak dystansu krytyki do
siebie i innych Fajny wiersz jest dobrym
spostrzeżeniem Pięknie piszesz Na tak bo i forma udana
dobrze podpatrzone! pozdrawiam
Samo życie, świetny temat, dobrze piszesz.
Niestety to jest życie. Miłego dnia
Ciekawie. Niestety wszyscy tego próbujemy. Czy nie
pokazałem tego swoim wczorajszym wierszem? Ale
próbować trzeba.