W podróż bez uśmiechu
Gdy wybieram się w podróż PKS-u autobusem
,
Tak się składa , że na odjazd poczekać
muszę .
Stanąłem przed budynkiem , papierosa
zapalam ,
Jakiś typ mówi do mnie - daj piątala .
Był brudny , strasznie od niego zionęło
odorem ,
Najwyrażniej musiał się struć jakimś
alkoholem .
Powiedziałem , że nie mam , bo w podróż
jadę daleką ,
Obniżył wtedy stawkę - pięćdziesiąt groszy
na mleko .
Dodał przy tym , że jest biedny i bezdomny
,
W związku z tym jego ubiór też jest bardzo
skromny .
W końcu przestał mówić o jakichkolwiek
groszach ,
Zażądał dla siebie tylko jednego papierosa
.
W budynku PKS-u zobaczyłem mnóstwo takich
gości ,
Na pewno dużo mogliby powiedzieć o swej
bezdomności .
Jedni siedzieli na ławkach : brudni ,
obszarpani ,
Inni leżeli i spali , byli nie tylko pijani
.
W całym pomieszczeniu smród nie do
wytrzymania ,
Z pewnością nie tylko od siedzenia i spania
.
Widziałem jak dwóch gości z jedną
dziewczyną
Z butelki piło trunek - szlachetne tanie
wino .
Na tym chyba skończę , dosyć tych opisów
,
Bo nie lubię zaglądać do cudzych życiorysów
.
Na różnych dworcach w Polsce rzeczywistość
skrzeczy ,
Przykre jest to , że nikt jej nie leczy
.
20.01.2007 Zenek13
Dodany : 21.01.2007
Komentarze (1)
Obrazki dnia codziennego na wszystkich większych
dworcach.
Przykre to... ale prawdziwe.