Podróż do edenu
Wiersz, który jakiś czas temu był już na Beju... Powrócił po małych poprawkach :)
Wypływam Arką Przypuszczeń
w przyszłość niepoznaną
do miejsc tajemniczych
gdzie cisza kojąca
wszechwładna
gdzie czasu nikt nie liczy.
Wpływam Korabem Przemyśleń
do celu podróży
do rajskiej nicości
gdzie eden anielski
bezkresny
gdzie nikt nie skąpi miłości.
Zarzucam Kotwicę Przekonań
w porcie przeznaczenia
w mieście szczęśliwości
gdzie barwy kwiatów
najczystsze
gdzie dom poznanej przyszłości...
Gliwice 08.04.2007 r.
Ciąg dalszy nastąpi...
Komentarze (13)
Pozdrawiam znakomitych Gości i dziękuję za odwiedziny
:)B.G.
Mamusia45, wyraz niepoznany, niepoznana, można też
pisać osobno, a zaczerpnęłam tę informację ze źródła z
zasadami pisowni łącznej i rozdzielnej, zawartymi w
książeczce Ireny Arctowej - "Razem czy osobno" z 1970
r. Ponieważ dziś można ten wyraz pisać dwojako,
postanowiłam skorzystać z Twojej sugestii... Dziękuję
i pozdrawiam :) B.G.
Piekne metafory, ciekawa forma,
przekaz przemyslany, optymistyczny.
Z duzym uznaniem :)
Chętnie w taką podróż popłynęłabym :) Pieknie:)
Wydaje mi się , że/ niepoznana / piszemy łącznie ale
to sugestia.
Pozdrawiam cieplutko :)
Do raju...
Pozdrawiam
Eden, po prostu...
na tak
Pozdrawiam serdecznie
ładnie piszesz, klimatycznie
Bardzo pozytywny wiersz. Pozdrawiam:)
Świetny wiersz...
Och, tak! "
"do miejsc tajemniczych
gdzie cisza kojąca
wszechwładna
gdzie czasu nikt nie liczy".
Serdecznie pozdrawiam :)
Chyba właśnie taką drogą trzeba płynąć, aby trafić do
Raju: od przypuszczeń, poprzez przemyślenia do
przekonań. Miłej soboty:)
Popłynąłem z Tobą. Nie żałuję.