Podróż w nieznane
Płynę sama
na statku pasażerskim
zwanym ŻYCIE
Odwiedzam nieznane
dotąd nieodkryte miejsca
w poszukiwaniu miłości
tej na cale życie
Dryfuje
lekko unoszona przez fale
Czuje zimny powiew wiatru
na swych policzkach
Cisza i spokój otaczają mnie
Na horyzoncie widnieje słońce
swymi promieniami strzela mi prosto w
twarz
tak jakby chciało przypomnieć mi o swym
istnieniu
Kiedy nadchodzi noc
księżyc rozświetla moja drogę
zaś gwiazdy są drogowskazem.
Wskazują drogę
którą mam przebyć
by dojść do Ciebie.
A droga długa jest, nikt nie wie gdzie jej kres.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.