Podróż po całym świecie LVII
Kolejna odsłona tego cyklu.
"Podróż po całym świecie LVII".
11.01.2021r. poniedziałek 11:02:00
I
W Gandawie w katedrze św. Bawona widziałem
olej na desce z 1572 roku, a na nim
Ukrzyżowanie św. Andrzeja. Autorem jest
Frans Pourbus.
Święty ten mimo, że umiera na krzyżu to
wciąż naucza i ewangelizuje. Flamandzki
artysta tak namalował apostoła, jakby ten
stał między ludźmi.
Jak mówi tradycja po Zesłaniu Ducha
Świętego ten apostoł głosił Ewangelię na
Kaukazie. Także na terenie późniejszej
Rusi.
Krzyż na którym umiera św. Andrzej ma
niezwykły kształt i przypomina literę X.
Było to symboliczne nawiązanie do słowa
Chrystus, bo grecka litera X jest wymawiana
jak "ch".
Mijają godziny i minuty
A ode mnie nie odchodzą,
Lecz powracają minione wydarzenia.
Są to wspomnienia.
Są takie chwile,
Gdy podziwiając sztukę
Widzi się te prawdziwe,
Najważniejsze Oblicze.
Innym razem na krzyżu są inni,
Święci, którzy idą krok w krok za
Zbawicielem.
II
W Charkowie na Ukrainie w tamtejszym Muzeum
Sztuk Pięknych jest olej na płótnie z około
1890 roku. Na tym obrazie autorstwa Ilja
Riepin-a widzimy świętego Mikołaja. Ratuje
on Trzech Niewinnie Skazanych.
Na obrazie widać, że zaraz zacznie się
egzekucja, niebawem kat ma podnieść miecz.
Jednak pojawia się człowiek, św. Mikołaj i
on to zatrzymuje egzekucję. Żył on w III I
IV wieku i zmarł około 342 roku,
Za plecami świętego widzimy mężczyznę w
nieco groteskowym stroju. Podpiera się on
pozłacaną laską. Jest nim prefekt
Eustachios.
Patrzy on na Mikołaja z nieco zakłopotanym
uśmiechem. Druga wersja tego samego obrazu
znajduje się w Państwowym Muzeum Rosyjskim
W Sankt Petersburgu.
Zimowe wieczory
A ja zastanawiam się
Czytelniku, czy Ty pamiętasz?
Jak dwa zestawienia wspomnień wstecz
Też byliśmy na Ukrainie,
W innym miejscu, ale byliśmy.
Te wspomnienia wracają i są,
Bo myślę o tych wszystkich Ukrainkach.
Także tych, które u mnie "pracowały"
I tej, która mnie oszukała,
Tak bardzo załatwiła!!!
Gdy zapadnie zmrok,
Nadejdzie kolejna,
Znów bezsenna wzrok
To ja znów nie dam rady powiedzieć
Nie!!!
I znów wydarzy się,
Bo te niechciane, nachalne powroty
Są na dłuższą metę silniejsze.
III
W Wenecji w kościele del Santi Apostoli
widziałem Komunię św. Łucji na obrazie
autorstwa Giovanni -ego Battista Tiepolo-a.
Jest to olej na płótnie z 1746 roku.
Obraz przedstawia momenty, po których ona
to zginie śmiercią męczeńską, Ta Komunia
jest ostatnią w jej życiu. Kapłan, który
udziela jej komunii w sposób cudowny
pojawił się na miejscu kaźni.
Łucja to chrześcijanka żyjąca na przełomie
III i IV wieku w Syrakuzach na Sycylii.
Obraz ten powstał na zamówienie zamożnej
weneckiej rodziny Cornerów. Przeznaczony
był do rodzinnej kaplicy, która istniała od
XV wieku w Kościele świętych Apostołów.
Męczeństwo tej świętej było często
przedstawiane na obrazach malarzy
katolickich w czasach kontrreformacji.
Wenecja tyle razy wspominana
To cofnięcie się w wspomnieniach
W czasie, aż do 2012 roku.
Serdecznie dziękuję,
Że wraz ze mną znów w wspomnieniach
wędrujecie.
Ja i moje samozatrudnienie
Na własnej działalności
To może kolejny sposób,
By na własnych podróżach
Spróbować nieco zarobić?
Przecież robiąc coś z pasją
Może się zwracać w kosztach.
Inni już tak robią,
Pionierem nie będę.
Tylko takie czasy,
Że kto rozsądny
To siedzi raczej z swoją d...,
"Rodziną" w domu.
Na jednym oddechu
Przewędrowałem
I pozostawiam was.
Nie na długo,
Wrócę już niebawem,
Może także z kolejnymi wspomnieniami.
Każda wasza obecność mnie cieszy.
Komentarze (5)
Z ukłonem podziwiam wiedzę talent. Pozdrawiam.
Uwielbiam te Twoje wędrówki idziemy razem tymi samymi
szlakami ale ja nie zawsze widzę to co TY.Moje oczy w
Wenecji widziały niby to samo ale zapomniane.Dziękuję
za przypomnienie tych miejsc.Pozdrawiam serdecznie.
za Michałem sobie dziś pozwolę ...
My o świętym Mikołaju pamiętamy jedynie w grudniu, ale
w Cerkwi prawosławnej cieszy się on szczególnym
nabożeństwem.
Lubię ten Twój cykl.
Podoba mi się.