Podróże w nieznane
Jest taka mapa nieznana nikomu
Która poprowadzi wprost do domu
Wędrujemy gdzieś bez celu
Nie wiadomo po co, gdzie
Do końca wytrwa niewielu
W głębie swego życia brnie
Wokół mnóstwo jest dziwaków
Niekompletny płaski świat
Wszędzie zawsze pełno gapiów
A wśród nich mizerny Skrzat
-Co tu robisz mały bracie?
-Czego szukać tutaj chcesz?
Do drzwi serca zakołacze
I zaciśnie dłonie w pięść
-Poszukuję ludzkiej rasy
Która tworzy ten nasz świat
Aby znaleźć różne trasy
Podróżując gdzie się da
Człowiek dumnie dla nich brzmi
Lecz co znaczy? Powiedz mi...
Jest to marność w swej marności
Nie znacząca prawie nic
Woli szybko kroczyć naprzód
Zatrzaskując sobie drzwi
Trwa w pogoni za wiatrem
Poszukując swego cienia
Przepełniony krzyku blaskiem
Pod ciężarem cierpienia
Szuka szczęścia nieprzytomnie
Stuka ciągle mu do drzwi
Żyje wiecznie poza czasem
Gdy je znajdzie wtedy kpi
Obowiązkiem jego – przyjaźń
Gdy nie walczysz szybko schnie
Prawo do czynienia dobra
Lecz to robi ten kto chce
Cieszą się z żółtości słońca
Zapach kwiatów czyni cud
Chłód deszczu nie odtrąca
A to wszystko niczym miód
Z prochu powstali
Żyją szukając portów
W proch się obrócą
Kończąc swą podróż
Jest taka nikomu nieznana mapa
Na której zaznaczona jest każda Itaka
Komentarze (1)
od początku życie człowieka to podróż w nieznane i
czasem można się zagubić ...