Podróże wyobraźni
Bo zapytała kiedyś.
Pytałaś jak by było wtedy?
Lecz to się nigdy nie wydarzy,
bym nagość ramion Twoich znał
przed horyzontem moich marzeń.
W ostatniej łzie - w soczewce smutku -
dostrzegam tamten czas na dłoniach,
gdybyś splatała pięknie palce
na nieobecnych, moich, skroniach.
Oddechem byłabyś miętowym,
niczym myśl po wczesnej kawie,
pragnieniem obudzenia - dniem majowym -
by przestrzeń Ci wypełnić, całą prawie.
Głowy zawrotem niezwyczajnym
po wzniosłości wiersza.
Czas bym chciał zatrzymać jednostajny -
gdybyś była pierwsza.
Komentarze (11)
gdyby... to zawsze spore pole do marzeń
Co by było gdyby...no właśnie co?? Każdy cd.sobie
dopowie ja życzę pięknych snów takich jak ten wiersz
dobry wiersz, niebanalny.
Świetny
Ktoś mówił nie mów nigdy.
Ja wierzę, że się zdarzy,
marzenia dają siły
by twe spełnić zamiary.
Zachwyciły mnie dwie pierwsze
strofy tego wiersza,
a w szczególności druga.
Miłego wieczoru:}
fajny :) taki ciepły ;) erotycznie się zrobiło
pozdrawiam
Dobry wiersz choć widzę więcej refleksji niż
erotyku;-)pozdrawiam
co by było gdyby...? oj było by było
Ładnie spontanicznie Morświnku
Pozdrowienia
ladne :) pozdrawiam