Podróżnik
Podróżnik
w skrzydlatych słowach
duszom przewodnikiem
wierzy w iluzje i niezmysłowe
stary świat na nowe zamienia
odchodzi od chleba
druidzi skaczą po dębach
jemioła pod sufitem wisi
anioł wpadł w krąg ufo
a drzewa kwietniem rozmaja
do Canossy pójdzie drżący
poskleja słońca
świat nocy dotknie twarzy snu
zaślinionym palcem rozkoszy
gwizd nadziei wzmocni wiarą
modlitwa czysta sens spożycia
zwątpienie prawdą moralności
Orfeusz muzyką fale uspokaja
głaszcząc Cerbera
a Vates odczytuje
znaki
z dymu ogniska
zagubiona miłość
w milczeniu zamyka światło
samotność gra na skrzypcach
bada zagadkę istnienia
27.04.2008r. HALUSIA
Komentarze (6)
Czytałem kilka razy ten wiersz i za każdym razem jeden
wers mnie irytował, bo strasznie spłyca przekaz "anioł
wpadł w krąg ufo" - cała reszta jest bardzo ciekawa...
gdyby to "ufo" odleciało to wiersz nabrałby większej
mocy. Pozdrawiam.
I zagadki istnienia nikt jeszcze nie rozwiązał mimo iż
życie temu poświęcił, pytanie wciąż aktualne zostaje ,
odpowiedź jedna - w biblii Bób obwieścił.
"Zagubiona miłość w milczeniu zamyka światło,
samotność gra na skrzypcach"
Doprawdy pięknie piszesz, przepiękny, delikatny język,
jestem naprawde pod wielkim wrażeniem.
Gratulacje !
Podoba mi się całość, a ża np. druidzi niedaleko
ufo...
Bardzo dobry wiersz. Udany debiut. Zgrabne i ciekawe
metafory. Widac , ze masz ogromny potencjał, pisz jak
najwiecej, to jest całkiem przyzwicie napisane. Tematu
rownież wysmienity.
Skrzydlate słowa odczytuję na szali istnienia.
Z ciepłem pozdrowień :)