Z podróży
Miasto zaniosło się krzykiem
w miejscu gdzie woda podnosi
chodniki wydarte ziemi
gdzie toczy go wilgoć
omija stare brzydzi biedy
brudu totalnej rozpaczy
swój blichtr
przechowuje w walizce
na lepsze czasy
autor
ILL
Dodano: 2011-07-05 09:31:38
Ten wiersz przeczytano 1035 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Smutna prawda.
No cóż czasami i tak bywa jak piszesz. Ciekawa treść.
Pozdrawiam:)
nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale czytając
pomyślałam o powodziach...Pozdrawiam ...
Ciekawe refleksje, miewam podobne:):):)
nie będzie żadnego pożytku z tego co się trzyma w
ukryciu,może trzeba się podzielić swoimi problemami
,żeby je rozwiązać bo szkoda życia...
Podróż - przez życie. Obserwacja - ludzkiej natury.
Pozdrawiam
...widzę w tym Twoim opisie miasto a może życie po
burzy...i nadzieję że będzie lepiej...trzeba ją
mieć....
Na lepsze czasy blichtr odkłada -
jest pewna, że nastąpią.
A jeśli nie? Nie szkoda chwil?
Czasami już nie zdobią - ni łzy,
ni uśmiech, ani cień
co wczoraj bawił, śmieszył.
Nie czekaj na jutrzejszy dzień
Bo przecież 'jutro' pełne pecha.
to wysłana kartka w czarno - szarym kolorze z walizką
czasu... ;-))) vel atma
podróż życia - doskonale malujesz słowem.
Ciekawie :) Pozdrawiam Autora.
z podróży przywozimy przeróżne doznania...
Bardzo obrazowy wiersz, pokazuje świat od podszewki :)
Bardzo obrazowy wiersz, pokazuje świat od podszewki :)
ciekawa (i niebanalna) pocztówka z podróży, jestem
ciekawa o jakim to mieście