Podsumowanie
Witam Wszystkich serdecznie, a i pora rozstać się.......
Choć może nie powinnam, układam jeszcze
rymy, myślałam że coś warte, choć to tylko
ułuda, w sekundę można stracić, to wszystko
co ma sens, z marazmu trudno wyjść i
zostaje wręcz nuda.
Życie to nie bajka i scenariusze nam
pisze,
codziennie zaskakuje z dobrą, lub złą
nowiną, a my podporządkowani i niepewni
swych poczynań, raz wychodzimy z twarzą,
raz z bardzo smutną miną.
Na pozór w wielu oczach, kobietą silną
jestem, lecz w środku sama kruchość, być
może pewien żal i trudno jest pokonać,
utarczki słowne w necie,
bo moje serce cierpi, a dusza to nie
stal.
Nikt nie jest doskonały i każdy ma wady,
a jeden drugiego często nagabuje,
nie daje spokoju, manifestuje wyższość
i z wybujałym Ego, wszystko wokół psuje.
Może większość potrafi, ja zaś
rezygnuję,
choć myślałam że w życiu osiągnęłam coś,
lecz to tylko mrzonki i złudne nadzieje,
już wszystko straciłam i opluł mnie
Ktoś.
Dziękuję Wam kochani za miłe komentarze,
za bardzo ciepłe słowa i za zrozumienie,
jednak nie potrafię, znosić wciąż
przytyków
i moich utworów, same tylko cienie.
Napisałam sporo, przez trzydzieści pięć
lat
i wychodzi na to, że wszystko do śmieci,
bardzo jest mi przykro i żal ściska
serce,
a wena jak gołąb, niech na zawsze
odleci.
Isia
Isia05
Komentarze (19)
Witaj Isiu!
promiennego dnia :)
Isiu wiesz że bardzo Ciebi polubiłam Proszę zostań
Wczoraj jakoś do Ciebie nie udało mi sie trafić więc
dzisiaj proszę Twoje wiersz mają głebokie przesłanie i
polubiłam Ciebie za Twoje wiersze i za Twoją ogromną
serdeczność
Isiu wierzę że zostaniesz z nami :)
waldi1 - "to ja", to znaczy Kto?
to ja ..
nie odchodź serdeczności
nie warto rezygnowac pozdrawiam
Wybacz literowki, reka nie wolniejsza od mysli.
No Isiu jak to tak, bardzo mnie zaskoczylas. Wiem ze
nie jest latwo kiedy dochodza nas krytyczne glosy, ale
sa takie ktore sa konstruktywne, warto sie na nich
skupiac a te zlozliwe i nieuzasadnione pomijac.
Zwierszami jest jak z potrawami, nie wszystkim smakuja
i nie ma w tym nic zlego. Kiedy godtuje obiady dla
mojej licznej rodziny, zawsze jest tak, ze komus nie
smakuje, wtedy odpowiadam trudno, zjedz cos innego.
Przemysl Isiu swoja decyzje, moze odpocznij, bo weny
tak latwo sie nie pozbedziesz, to jest w tobie ta
potrzeba pisania, mysle, ze nigdy nie bedzie
wystarczajacego powodu aby wyrzekac sie tego co
lubimy. Ja w kazdym badz razie czekam na kolejne Twoje
wiersze. Serdecznosci i usciski.
Isiu! Kobieta zmienną jest..to prawda...ale i waleczne
ma serce...i co to za mowa...jeszcze się dobrze nie
przywitałaś, ajuż cicho Żegnajcie
rzucasz...Kochana...ja mam tu wklejonych 150
wierszy...początki były trudbpne, po 3 , 5 głosów i to
jakich...czasem tylko płakać...ale trzeba słuchać
serca i mądrych podpowiedzi...to daje efekt
pozytywny...pisz i nie przejmuj się...coś z tego się
wykluje...ja będę czekać...i tak, jak kiedyś mnie
wskazywano błędy....wskażę, pomogę, poprafię, jeśli
potrafię oczywiście...my tu piszemy dla siebie, dla
zabawy a nie dla poklasku...oczuwiście wartościowe
komentarze bardzo cieszą i uskrzydlają...to
tyle...łezki obetrzeć...komputer włączyć i tworzyć...i
to jest pozytywne myślenie, co upiększa nasze
wnętrze...a zobaczysz, stalówka szybko dostanie
koleżankę, potem drugą, trzecią i zmieni kolor na
zielony...to jak...tworzymy, czy leżymy i wzdychamy!
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia, a plusik i tak
dałam.
Zrezygnujesz będzie Ci ciężej na duszy. Dzieciom nie
będziesz się zwierzać, bo "nie wypada", a tu moja
córka tak mi napisała mamo ale dajesz czadu. Podziwiam
Cię mamo. Pozdrawiam Cie mile Isiu.
Witaj i odrzuć słowo "żegnam".
To bardzo smutne słowo, więc
lepiej powiedzieć "do zobaczenia"
Za swoje wiersze nie musisz Isiu
się wstydzić. Prezentujesz w nich
zupełnie dobry poziom. Pisałem
już kiedyś, że tutaj nie odbywa
się konkurs na wirtuozów. Tu piszą Ci, co czują
potrzebę pisania i chcą ukazać ją innym
poprzez wiersz, często pisany
"sercem". Przemyśl to Iśko
i nie podejmuj pochopnej decyzji.
Miłych dni i wielu wierszy
na Beju:}
pisz dalej, ja wciąż poprawiam, czasem wkurzam się,
ale staram się chwytać to co wena
przyniesie,,,pozdrawiam
Ja tez odeszłam na parę lat ...i wróciłam. Tu każdy
pisze jak umie.
Isia !żartuje sobie peelka ale nie Ty -dopiero Ciebie
poznałam...:)
przepraszam autorka al-bo Bożenko przepraszam:)