Poduszki
Wiersz napisany jakiś czas temu... ale myśle, że powinniscie przeczytać.
Na poduszkach mych ust składałeś kwiatów
pocałunki,
Jak obietnice, których nie da się
spełnić.
A ja wierzyłam, że dziś jutro nastanie,
Gdy ust dotykiem i rąk drżeniem minutę
próbowałeś wypełnić
Z kielicha mojego serca tęsknoty sączą się
strumienie...
Gdybyś tylko mógł być przy mnie- dziecinnie
naiwne marzenie.
Jutro będzie przerwa- cisza dla serca
głucha
Bez szeptów tak cichych ,że tylko dla
ducha
Gdy przyjdziesz, błękitem Twych oczu niebo
nawilgnie
Ścieląc nade mną słoneczną kotarę.
A ja w bycie przy Tobie odzyskam ulotną
wiarę
I znowu kwiaty na poduszki, ciała drżenie
,
dłonie zapachem pieszczoty przesiąknięte
i gdy odchodzisz powieki szczelnie
zamknięte...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.