Podziękowanie
Pytam cię życie, czy muszę wciąż tyrać?
-
sprzątać, drwa rąbać i chłopu dogadzać,
nie lepiej by było, gdybym tak leżała,
a nawet cichutko gdzieś sobie siedziała.
Ty ciągle mnie ganiasz, ja latam jak
wariat,
zaraz przyjdzie wiosna, znowu zacznę
hakać,
wyrywać pokrzywy, sadzić piękne kwiatki,
żeby było ładnie obok mojej chatki.
Chyba wiesz, że jestem już u zmierzchu
życia,
chcę radośnie koić wszystkie dni i
nocki,
powinnam codziennie się tylko obijać,
a także pić piwko i chodzić na plotki.
Lecz dziękuję za to, że ja jeszcze mogę,
trochę się poruszać nie tylko przy
gracy,
czasami i zadrzeć też do góry nogę,
jaka jestem jurna, niech se mąż popatrzy.
"se"- zamierzone
Komentarze (138)
Radośnie z przekąsem to jest nasza babska
rzeczywistość...pozdrawiam serdecznie.
Oj Oluś...dziękuj, że jeszcze to wszystko możesz, bo
gdy przyjdzie czas, że inni będą za Ciebie drwa rąbać,
czyli starość całkowita...ciesz się życiem, póki
możesz...
miłego dnia, pozdrawiam ciepło
o jak ładnie- znaczy kocham cię życie i dziękuję za
każdy dzień, nawet ten uchachany.