Podzwonne
Lasem trupów idę
cisza dookoła
słyszę białą zwidę
która do mnie woła
Lasem trupów idę
wśród tysiąca zniczy
słyszę białą zwidę
która do mnie krzyczy
Lasem trupów idę
pomiędzy krzyżami
widzę białą zwidę
która krwawi łzami
Nie płacz moja matko
spocznę tuż przy tobie
idę wąską kładką
jużem przy swym grobie
Ze zbioru - "Odłogi".
autor
Dominik Leibner
Dodano: 2020-08-30 00:10:03
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dużo krzyży na naszej ziemi.
to dobrze, że dzieci idą na grób matki, a nie
odwrotne.
Niedługo rocznica wybuchu wojny.
Tyle ofiar, i po co.
Wiersz jest piękny.
ojoj! Mrocznie.
Oj mroczno, nie śpiesz się tak Autorze do tego lasu,
jeszcze zdążysz, wiersz przed snem jak znalazł, w sam
raz na dobranoc...:)