Poemat
po stokroć rozwiane
listki koniczyny
szukałam
cudem znaleźć jest
wśród sadu tego skarbu
rozkraczone wzrokiem trawy
głaskałam nocną rosą
upajałam się
i przyszedł kropli
dźwięczny poemat
autor
BaskaCzyliJa
Dodano: 2006-06-11 17:44:32
Ten wiersz przeczytano 710 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.