poemat końca dnia XX
cóż że dzień
kończy się
krwotokiem
amputowanych myśli
wódki
depresją
śmierć
leczy
wszystkie rany
prócz
miłości
zawału
zatoru
kochania
cóż że dzień
kończy się
krwotokiem
amputowanych myśli
wódki
depresją
śmierć
leczy
wszystkie rany
prócz
miłości
zawału
zatoru
kochania
Komentarze (2)
źle, ndamiar metafor dopełniaczowych, a w dodatku są
one bardzo pretensjonalne: "krwotok amputowanych
myśli", "wódki depresją" ???; w sumie: do ponownego
przemyślenia i napisania, na razie poezji tu nie ma;
orginalność w wykonaniu...ale smutkiem odziany każdy
wyraz w wierszu...często nasze uczucia stoją niczym na
wietrze- te silne przetrwają choćby tajfun miałby się
zbliżyć...a te słabsze wraz z lekkim podmuchem
odchodzą w siną dal...mocnych i nieprzerywalnych uczuć
życzę...pozdrwaiam:)