Poeta
Grzeszę pisząc wiersze
aż w uszach dzwoni
gdy się mnie czyta
Tu przecinka nie postawię
tam kropki zapomnę
a wszystko to takie słabe
że wątroba boli
a jak ktoś do końca przebrnie
czytając moje wiersze
to po prostu mnie przeklnie
Komentarze (9)
Za Sisy - tym bardziej sobie czytam Twoje wiersze :)
Mnie nic nie zabolało, więc poczekam na kolejny wiersz
:)
Pozdrawiam serdecznie.
Nieco przewrotnie o swojej twórczości.
Ja jednak nie zamierzam przeklinać i poczekam na
kolejny Twój wiersz.
Pozdrawiam.
nie przeklina się wrażliwości
ona piękna jest kiedy czytam
deszcz nie pada
piaskiem z nieba
czasem tylko woda w ustach
wzbiera wtedy wzdycham
uśmiecham się
widzę przyjaciela...
bratnia dusza w nas jest,
serdeczności:)
ani wątroba, ani trzustka, ani inne flaki mnie nie
rozbolały...przebrnęłam bez uszczerbku na zdrowiu :)))
pozdrawiam i klepię po ramieniu mówiąc: głowa do góry!
nie jest tak źle! :))
nic z tych rzeczy- a rozbawić też trzeba umieć.
Przebrnęłam i wątroba mnie nie rozbolała, więc zamiast
przekleństwa posyłam autorowi wieczorny uśmiech:)
Przebrnęłam i uśmiech posyłam...
No chyba nie jest tak tragicznie sądząc po ilości
stalówek. :). Samokrytyka jest w cenie ale nie
przesadzaj, jesteś dobry. Pozdrawiam :)