poetą był...
nie łamał stalówek
robił naszyjniki z pereł
przez sito przecedzał
szlachetne kamienie
wśród czarcich pułapek
znał drogę prawdy
pokonał słabości
nie zboczył z wiary
nie sprzedał serca
za krew cudzej muzy
nie pił soku fałszu
omijał hieny i kruki
poetą był...
autor
Darian
Dodano: 2017-06-26 08:00:14
Ten wiersz przeczytano 591 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Kochani, b. dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie :)
podoba mi się :)+
Najważniejsze być sobą i żyć zgodnie z sumieniem.
Dobra refleksja.
Pozdrawiam :)
Był? Czyli już go nie ma pośród żywych?
/nie zboczył z wiary/ ten wers brzmi dla mnie trochę
niejasno.
Pozdrawiam z podobaniem :)
Pięknie i refleksyjnie.
Po prostu uczciwy człowiek z duszą poety... Wiersz
przeczytałem z zapartym tchem. pozdrawiam
bardzo ładny ...był prawdziwym dobrym Poetą:-)
pozdrawiam
Ziu-ka
karat
wandaw
dziękuję i pozdrawiam :)
Piękny wyrazisty wiersz i przekaz
Bardzo się podoba
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Piękny! bardzo się podoba...Pozdrawiam serdecznie.
Ty wiesz co napisać :))))
Angel Boy
dziękuję za wsparcie
Pozdrawiam serdecznie.
* samotne dusze
anula-2
większość poetów to samotne duszę.
Ewa Kosim
witaj, co mam Tobie napisać?
będzie lepiej, przynajmniej mam taką nadzieję.
serdeczności:)