Poeta Pegaz i pies
Każdy poeta to Pegaz
Co niesie serca i dusze
W nieznane dotąd zakątki
Jak czynił to z Perseuszem
By wznieść się jednak w przestworza
I kłaniać się białym chmurom
Potrzebny jest dotyk Euterpe
A w dłoni zaś lekkie pióro
Ja się Pegazem nie głoszę
Bo jakoś nie rosną mi skrzydła
Jestem psem zerwanym z łańcucha
Psem któremu psia karma zbrzydła
dla Euterpe
autor
corcerebrum
Dodano: 2014-05-05 17:29:47
Ten wiersz przeczytano 798 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Spójrz dokładnie,..a widzę, że zaczynasz od wysokich
lotów::)
W Tobie drzemie dusza poety. Podoba mi się bardzo ten
przekaz.
Go on writing poetry ! Miłej nocy
A ja jak ten Cerber gram w berka
słowami na łące w poniewierkach.
Szukam własnego natchnienia
i stale się coś we mnie zmienia.
Lubie Twoje wiersze ;)
Pozdrawiam.
Przepięknie!
ciekawy i dobry ...masz skrzydła ...rozwiń je :-)
pozdrawiam :-)
Klimat obojętny, a tak smutno zabrzmiało zakończenie.
Myślę podobnie jak krzemanka, i symboliczny pies też
może...
Pozdrawiam :)
Ooo... pies czy Pegaz... nie ważne, dzielisz się z
nami świetnym kawałkiem poezji
bardzo dobry wiersz, w moich klimatach, pozdrawiam:)
o jaki francuski piesek się znalazł
cielęcinkę chce za dnia
a nie suchej karmy w:):)
Ja tam uważam,że u Ciebie Autorze skrzydła całkiem
ładne rosną :)
Co do lekkości pióra,to każdy poeta miewa je różne,
czasem również w zależności od wiersza :)
Pozdrawiam
Miłego dna życzę:)
najgorsze to monotonia i stagnacja :):) pozdrawiam
mojemu też zbrzydła
Jakoś smutno zabrzmiało.Msz pies też może czuć dotyk
Euterpe. Miłego dnia.