Poetyka
Ile jeszcze duszy nam zostało
Ile rozsądku i rozwagi.
Co z nas kiedyś pozostanie.
Każdego dnia coraz bardziej nas ubywa.
Za każdym razem pozostaje nas coraz
mniej.
Boje się jutra i każdego dnia przede mną
Myśląc, że przed lustrem mnie już nie
będzie.
Czy wystarczy odwagi aby przywrócić
siebie?
Chciałbym się zatrzymać w tym miejscu
Ale ten świat potrzebuje dusz.
Dokąd nas to wszystko zaprowadzi,
Kiedy na łzy i uczucia odpowiadamy
śmiechem,
A sami skrzętnie je ukrywamy nawet przed
sobą.
Kim chcemy się stać,
Kolejną cegiełką w murze?
Zawieszamy obrazy na ścianach duszy,
Tylko po co…
Coraz bardziej komplikujemy, wywznioślamy,
dobudowujemy a błądzimy,
Doskonalimy swój świat i nas
A zakrywamy przy tym samych siebie.
Prostota jest nieoceniona a przejrzystość
pięknem
A więc czekam na kogoś
Kto stanie koło mnie i razem powie
Nie chcę być doskonały po prostu chcę
być
Myśleć, odczuwać i wyrażać to co chce.
Komentarze (4)
Ukrywanie uczuć nawet przed samym sobą.Odpowiadanie na
szczerze wyznaną miłość i łzy smutku
smiechem....Niepojęte.Dlaczego ranisz ją i siebie?
Przemijanie niestety jest nieuchronne.Łatwiej przemija
się mając kogoś u boku.
I znów - powtórka z rozrywki. Wydaje mi się, że
dzisiejsza młodzież niczego nie czyta, poza
opracowaniami lektur. Nie ma w tym wierszu NIC czego
by wcześniej nie było u innych. Szkoda, bo w formie
nawet niezły.
"Każdego dnia coraz bardziej nas ubywa.
Za każdym razem pozostaje nas coraz mniej."
Ładnie to ujęłaś. :-)
Pozdrawiam!
A