O poezji
Poezji niepotrzebne jakieś definicje,
instrukcje jak ją czytać. Od tego jest
szkoła.
A jak ją potraktować? Nie tak, jak
inspicjent,
co taszczy dekoracje i na czas wywoła.
A poezję się czyta i szuka w niej
wzruszeń.
Świetnie, gdy nam odkrywa sens, urodę
życia.
Gdy świerzbi, by ją pisać, unikajmy
fuszerstw,
wtedy jest jakaś szansa udziału w
odkryciach.
autor
staż
Dodano: 2018-11-19 00:46:36
Ten wiersz przeczytano 1768 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
sturecki - Duże zaskoczenie, że ten kiedyś napisany
wiersz - został przypomniany i skomentowany.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz przekonuje, że poezji nie są potrzebne
definicje czy instrukcje, a jej zrozumienie i wartość
tkwią w subiektywnym doświadczeniu czytelnika. Cała
prawda. Autor podkreśla, że prawdziwa poezja powinna
wywoływać emocje i otwierać drzwi, odkrywając kolejne
tajemnice, a jej tworzenie powinno być wolne od
fuszerstwa (z tym już gorzej, wszak czytelnik
cenzoruje).
(+)
no odkrycia coś nowego w schemacie przydatnym
"A poezję się czyta i szuka w niej wzruszeń." I z tym
się zgadzam-:)
Pozdrawiam-:)
tak poezji nie potrzebne są definicje
takie jak 'ty mnie kochasz,ja ciebie nie,bo swoje
kwiaty mam'
też poezji szkoła nie nauczy jedynie
recytacji,jak też zasady omówienia
utworów pisanychw teorii pisowej ale czy zmysłowej,
kiedy między 'spod a z pod'ma zasadniczną różnicę,też
w poezji nie jeded spod a nie jedni wyłonini się z pod
i jak kogoś coś gdzieś świerzbi to świerzb jest
chorobą zaraźliwą niczym odra,różyczka,świnka czy
biegunka,choć bez niej to człowieka wszystko świerzbi
nawet pchły czy wszy,na które szczepienia nie ma...:)
Nie ukrywam, że odezwały się nożyce.
@abandon - W przeciwieństwie do Pana - staram się
skrótowo przedstawiać myśli. Sam Pan stwierdził, że to
dla piszących mogą być przydatne definicje i tylko
przy tendencyjnym odczytaniu tekstu, można by
dowodzić, że to dosłownie o poezję chodzi. Sprytnie
Pan pominął "instrukcje", bo Panu są nieobce.
To nie okres pańszczyźniany, gdzie ekonomom nie
shańbił się pracą. Inspicjent zajmuje się techniczną
stroną przedstawienia, a to nie wyklucza i pomocy w
stronie technicznej.
Tu nie chodzi o poetyckość," gdy świerzbi, by pisać
poezję"( ma Pan pewność, że to nie o nią chodzi?).
Świerzbić, oznacza potocznie dawać nieprzyjemne
odczucie podrażnienia, a to dodawanie całych związków
frazeologicznych, to oczywiście ideał i godne
najwyższego polecenia postępowanie, ale to tylko
wierszyk sylabiczny z jakąś skrótowo podaną refleksją.
Słusznie Pan zauważył, że dwa wersy "odstają"
długością, więc chętnie poprawiłem.
I na koniec o pozytywach. Właściwie wzorcowy
przykład uzasadnianego merytorycznie komentarza. Żeby
to było normą na portalu, nie miałaby uzasadnienia ani
jedna bejowianka. Szkoda też, nie widzi się w
bejowiankach, między innymi, uogólniającego, zamiast
skierowanego personalnie - komentarza. A skoro
odzywają się nożyce - widocznie jest w nich, co
najmniej, ziarenko prawdy.
Ossa77 - Widzi Pani różnicę między swoim wpisem, a
komentarzem abandona? Warto ją dostrzec i wziąć sobie
do serca. Krytyczne spojrzenie mile widziane, ale bez
argumentów - bezwartościowe.
W powyższym tekście (podkreślam: tekście) nie ma ani
poetyckości, ani wiersza — jest natomiast grafomania,
wykazująca się wręcz przymusową potrzebą kompulsywnego
pisania i uszczęśliwiania tą swoją ˶ twórczością ˝ ten
świat przy jednoczesnym ˶ kompletnym zaimpregnowaniu
się ˝ na opinię tegoż...
pomyłka*
"wtedy jest jakaś szansa, brać udział w odkryciach."
teraz dobrze.
Poezji niepotrzebne, ale piszącym ją już owszem.
Bez formy nie ma treści, a na formę składa się
przestrzeganie pewnych reguł i ewentualne z rozmysłem
ich naginanie.
Czytanie poezji to już bardzo subiektywna ocena. Tego
jak czytający ją odbiera, przeżywa.
Co dla jednych jest tylko wierszem, dla innych aż
poezją.
Inspicjent nie taszczy dekoracji, jest zarządzającym
za kurtyną.
"Gdy świerzbi, by ją pisać, unikać trzeba fuszerstw,"
Mało poetycko, że poezja świerzbi, to jak porównanie
jej do świerzbu.
Raczej powinien być zastosowany cały związek
frazeologiczny, np. "świerzbią palce (dłoń)", żeby ją
pisać. Bardziej poetycko, "aż świerzbi pióro, żeby ją
pisać". Choć raczej pisze się wiersz, a nie poezję,
która raz jest w wierszu, a raz jej nie ma.
Może dobrym rozwiązaniem będzie zamienić zaimek
przysłowny gdy* na aż*, choć prawidłowo byłoby "gdy aż
świerzbi".
Te dwa wersy są za długie po średniówce,
"Gdy świerzbi, by ją pisać, unikać trzeba fuszerstw,
wtedy jest jakaś szansa brać udział w tych
odkryciach."
Aż świerzbi, by ją pisać lecz unikać fuszerstw,
wtedy jest jakaś szansa uczestniczyć w odkryciach.
Poezja to piękno świata,
malowane ciepłym słowem.
Pozdrawiam
Zgadzam się z przekazem pozdrawiam :)