O poezji - zachód słońca
(Mam wrażenie, że... Dziś opublikuję ten
wiersz bez komentarza)
Poezjo! Mój wyrwany głos z serca pada..
iż przez dynamikę i obraz mniej liryczny
ci nie zauważą, że ktoś umiera na zawał
*z wiekiem wysadzą i kościół
liturgiczny*
czym jest dziś pokój, zwykłym pokojem;
*ci nie zauważą*
-że bliski, stał się najbliższym
wrogiem-
*ci nie zauważą*
---najbardziej dzieci, które nie
płaczą---
*Witaj w młodości - tak Ty z telefonem*,
--urodzona wczoraj, do tego stworzona--
w internetowym tkwiąc utopijnym głosie
POEZJA KONA
POEZJA KONA
...POEZJA...KONA...

Filip Janicki

Komentarze (30)
Witaj 'Panie Bodku' o ile tak nick'owo się tutaj
wyrażę; nie powinni, a jednak to właśnie kwestia
wyboru człowieka; niestety, jak to trendy, moda
czasami przyjdzie na coś, a za tydzień mija i tak
wiele szczerze nie wniesie w życie, a tworzenie z
trendów, "obecnie popularne" przynosi niestety ciężkie
skutki i też wpływa na postrzeganie dużej części ludzi
na coś *na błędne postrzeganie; mało kto doceni czyjeś
wyszukane słowo i ciężką pracę natomiast potoczne jest
lekkie i łatwo trafia i jeszcze przynosi uznanie wśród
odbiorców.. smutne. Klasyka jest piękna, warto nad nią
dumać i wracać i czerpać z jak najczystszego źródła
tej Ziemi. Również życzę ze wzajemnością szczęścia na
Nowy Rok 2020!
Witaj Filipie,
Piszący nie powinni się kierować trendami. Ja będę
pisał. Kocham klasyczną formę i choćby do szuflady,
ale będę dalej pisał.
Z poezją jest tak jak z innymi dziedzinami sztuki.
Szuka się ciągle nowych "form".
Klasyka I tak zwycięży.
Szczęśliwego Nowego Roku! :)
W sedno, dziękuję za taki konkretny komentarz, ale i
za inne; miałem wcześniej zostawić jakieś słowo, ale
jakoś tak brakło mi słów, bo to takie prawdziwe i
trudno mi o tym czytać i jeszcze odpowiadać - staram
się wrócić stale po blokadzie do publikacji, wspomnę
jeszcze gdzieś u Ciebie w komentarzu o tym; a tak na
razie dziękuję za życzenia i wzajemnie życzę.
Smutny wydźwięk wiersza, Filipku...
No cóż, to prawda, że poezja klasyczna niestety kona,
bo dziś modna biała, a poza tym dzisiaj w zasadzie
każdy może pisać i coś wydać, mimo, że nie wszystko
zasługuje na miano poezji, msz, bywa i tak, że wiersze
które są bardzo prymitywne bywają poczytne, mimo, że
nie ma w nich - ani treści ani formy zasługującej na
taką poczytność, no ale o gustach się nie dyskutuje...
Tak poza tym, myślę, że nie tylko poezja kona, lecz i
zwykły człowiek dla którego miarą być czy nie być -
jest bycie na fb, są jakieś durne selfie, czy też
zwykłe plotki...
Dziś empatia, czy dobroć mają coraz mniejsze
znaczenie, w moim odczuciu, dziś liczy się kasa,
dokopanie komuś, lans, czy szyderstwo, smutne to, ale
ja tak to widzę, niestety... Czasem mam ochotę rzec za
Zanussim "Pora umierać", bo i On ma taki odbiór
dzisiejszego świata, jego robotyzacji, ten "dziwny
świat", jest i dla Niego daleki od tego, co było
kiedyś...
Pozdrawiam serdecznie Filipku i raz jeszcze życzę -
Spokojnych, zdrowych, rodzinnych ŚBN, a także
spełnienia marzeń w nadchodzącym Nowym Roku 2020!
Jeszcze na pewno zostawię jakieś słowa u Ciebie, bo
też dawno nie czytałem nic Twojego Norbercie; myślę,
że nie da się zmienić lub sprawić żeby świat wrócił do
normalności, jednak po części się da, bo czasami jedno
istnienie czyjeś jest jak jeden świat, więc to bardzo
dużo nawet jak innym światom się nie pomoże to jeden
także oznacza bardzo dużo i szkoda, że nie da się
wszystkim pomóc; wzajemnie Ci życzę i pozdrawiam
Witaj Anno; myślę, że tutaj słowa kończące ten utwór
(który można rzec powstał rok temu, a to sporo) teraz
bardziej wyrażają konanie w pewnym aspekcie poezji;
myślę, że inaczej jeszcze przyjdzie mi to ująć.
Dziękuję za słowa, życzę wzajemnie i pozdrawiam
Jakże się cieszę miły Filipie, bardzo wrażliwy młody
człowieku, że są jeszcze na świecie a zwłaszcza u nas
w kraju takie młode osoby jak Ty, interesujące się
poezją, mądrze spoglądające na otaczający świat,
mające tak szeroko rozwinięty horyzont umysłowy.
Właśnie dzięki Wam istnieje szansa, że być może nasz
zwariowany świat wcześniej czy później ma szansę
wrócić do normalności. A poezja Filipie nie zaginie.
Ja się nią zacząłem interesować i bawić pisaniem
wierszy dopiero kilka lat temu. Wcześniej nie miałem
na to ani czasu ani chęci. Serdecznie pozdrawiam
życząc Ci cudownych, radosnych, szczęśliwych Świąt
Bożego Narodzenia :)
Witaj Filipie .
Podoba się wiersz i jego przekaz.
Myślę jednak, że Poezja nie kona.
Potrzeba nam zmian, nowych wytycznych i ważne by się
nie uwsteczniać.
Życzę pogodnych, Wesołych Świąt, niech będą ciepłe i
radosne.
A Nowy Rok 2020, spełni, wszystkie marzenia.
Wszystkiego Dobrego!
Z pozdrowieniami serdecznymi.:)
Zdrowych pogodnych Świąt Bożego narodzenia Tobie i
Twoim bliskim Życzy Waldi ...
Pozdrawiam czerwcowo. :)
Przyjemnego wieczoru życzę Tobie.
A ja czytam poezję na telefonie Filipie. :)
Pozdrawiam.
Muślę, że poezja kona...
...ale nie skona. Poprzez internet dostała nowe
możliwości. Jest ona wyrazem wrażliwości duszy, a jako
że wrażliwych duszy nie brakuje, nie zabraknie i
poezji. :)
Pozdrawiam świątecznie.
Dobrze powiedziane :) Pogodnych i Wesołych Świąt
Wielkanocnych, Pozdrawiam serdecznie +++
Filipie- myślę że poezja nie skona ,bo ma się
dobrze...Pozdrawiam serdecznie.
*Nie wiem czy ktoś to przeczyta*, ale dziękuję za
zostawione komentarze, specjalnie powtórzone zostały
te słowa na koniec żeby zwrócić na nie uwagę, można
powiedzieć od razu "ale jak to, poezja? Ona od wieków
się trzyma i jakby mogła upaść", to prawda, że jest
nieśmiertelna, jednak mam takie wrażenie, że jest
znacznie zepchnięta w niszę w dzisiejszym świecie,
wieku, a dorośli póki co jeszcze o niej mówią, ale też
to nie tylko ja mam takie wrażenie, bo tak też mówią
piszą inni w książkach, albo krótkich przemyśleniach;
mamy czasy, które polegają na chwili, są tak prędkie,
że nie ma czasu na głębsze rozważania na jakiś temat,
odkąd jest internet i w ogóle media, wszystko przemija
w dosłownie minutę.. i niestety internet jest czymś
dobrym i bez niego tak naprawdę nie mógłbym przeczytać
waszych wierszy itp. nie moglibyśmy wiele, ale też tak
wiele nam odbiera.. i mało kto to widzi.. nie wiem jak
konkretnie się wyrazić, ale to dla mnie smutne. Może i
żyje, ale też warto pamiętać ile to dzisiaj ludzi nie
zatrzyma się by kogoś reanimować? Dobrze wyraziłeś się
Motoko, "potrzebny jej raczej nowy kierunek", właśnie
potrzebne jej to coś.. tylko właśnie co? Przyznam Ci,
że rzadko bywam "w sieci", może to się zmieni w
najbliższym czasie, bo mam trochę obowiązków na
głowie, ale zostawię może tutaj widoczny w opisie
e-mail i jeśli ktoś będzie chciał się odezwać, czy Ty
to śmiało pisz; za dwa miesiące może coś wymyślę z
komunikacją, bo wtedy będę miał więcej czasu i też na
głowie wiele pomysłów do spełnienia. Pozdrawiam
wszystkich!