Pogarda
W tę ciemną noc zabiorę Cię w miejsce
Gdzie nie ma nic - tylko ciemna otchłań
Pozbawiona światła i wszelkiej nadziei
Zabiorę Cię w miejsce którego nikt nie
zna
Gdzie traci się nadzieje i wszelkie
pragnienia
Zapomnisz o całym tym świecie
O miłości i o szczerości
Obce Ci będzie współczucie i honor
W sumieniu litość drogę zgubi
A radość - mrok pochłonie
Za to górę weźmie pogarda i zło
Wściekłość rozszarpie wszelkie dobro
Rozpęta się szatańska niewola
By nad światem swe skrzydła
Rozparła diabelska niedola
To wszystko jest w błyszczących mieczach
W wybuchowych armatach i w zimnych
sercach
W bezdusznych ciałach wędrujących po
ziemi
W pustych umysłach pozbawionych marzeń
Goniących za nicością i żądnych władzy ...
Komentarze (8)
Witam- dziękuje za poprawienie błędu i refleksje :)
Dla jednych żądza władzy jest wszystkim, dla niewielu
- niczym.
Są jeszcze miejsca, gdzie człowiek człowiekowi chce
służyć i pomagać:)
Pozdrawiam!
Smutek i mrok w Twoim wierszu.Pozdrawiam:)
Mroczne i smutne. Pozdrawiam
czytając doszłem do wniosku,
że nie jest to wesołe miasteczko?
Pozdrawiam serdecznie
mrocznie troche ale to moje klimaty.. pozdrawiam
Witaj:) Bardzo przygnębiajacy wiersz, mrok wręcz się
czuje.
Proszę też zwrócic uwagę słowo:"nadziei" piszemy w
taki sposób. Pozdrawiam serdecznie.
Smutne refleksje,ale czy to jest miejsce którego nikt
nie zna?
Polemizowałabym z tą tezą...
Pozdrawiam serdecznie.
Miłego wieczoru życzę:)