pogniecione wiersze
uwielbiam wszystkie
krótkie długie a najbardziej
ironiczne
każdy opowiada (inną) historię
ale żaden
nie może być o mnie
dwieście trzy... taka ich liczba
jest potencja(ł)
i na tym nie koniec
gniotę już nowe
Komentarze (54)
Najka
Czas pokaze wszystko, jak zwykle zreszta:)
Zosiak
:)))
Sotek
Dziekuje:)
Gnieć, byle z efektem. Będzie co czytać i komentować.
Żeby nie dały się pognieść,
radzę pisać na tabliczkach,
glinianych, a jeszcze lepiej
na drewnianych, to jak zbrzydną - będą dobre na
rozpałkę.
Zgrabnie ujęte pragnienie tworzenia. prosimy o więcej.
Pozdrawiam niedzielnie.
_wena_
No to zaraz sie przekonamy:)))
Niech kolejne, pogniecione wiersze będą ciekawe i
dobrze się sprzedawały :)))
Po tylu (203) to wiesz... jak gniesc!
Superanckie. A moze kiedy napiszesz jakis "pomnienty"
(jak wymawiala pewna pani: np. "mniasto"),
dla urozmaicenia :)))
super ... więc gnieć ...
TOM.ash dobrze ugniatasz wszystkie wiersze:)pozdrawiam
serdecznie a tak w nawiasie każdy gniecie jak
umie...:)i wstawia na stronkę i to jest fajne ...można
dowiedzieć się wielu ciekawych przekazów...
Tomas, lubimy nasze wiersze, choć nie wszystkie;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Znakomicie.Z uwagą przeczytam następne.Pozdrawiam.
Wanda Kosma
Ba mialo zwrocic uwage, pozdrawiam.
Anna
Zeby nie powiedziec, o polowe wiecej:))