Pogoda i basen kąpielowy
Ranek dziś nie był zachęcający do spaceru,
po trotuarach ślady stóp niewielu
ja jestem zakodowany, na wszystkie pogody
nie boję się słońca i lecącego z nieba
śniegu i wody
Nic nie stanowi dla mnie przeszkód, nie
straszne mi samotne marsze
mimo, ze czasem do szpiku wymarznę
ubieram się i stroję w odpowiednie szaty
wybieram sandałki lub gumowe buciory
z otwartymi ramionami wchodzę w jej kaprysy
i fochy
Dobrze się stało, ze deszczem zawiało,
miało to swoja zaletę, właściwie dobro
dziś nikt się nie wybierze na basen,
będę tam tylko ja samotny jeden
Porobiłem na nowym obiekcie fotek wiele
przesyłam by się nimi pochwalić
gdyż moje miast posiada basen
wszystkie inne miasta za nami
Ten w niebieskim to ja, a nie wody
strugi
Tutaj tego basenu nie sposób pokazać w jego
krasie
Winniście mi uwierzyć, ze piękny w mieście
stoi
Proszę do Świętochłowic przyjechać – sam
wam pokażę
Pozdrawiam
Bolesław Zaja
Komentarze (13)
Ja tez uwielbiam spacery i zadna pogoda mi nie
straszna:-) na basen nie chodze:-)
Też lubię taki spacer, tylko żeby nie z pracy, albo z
zakupów:). Pozdrawiam
Bolesławie zaskoczyłeś mnie ciepłym przekazem - bardzo
lubię spacer w deszczu
pozdrawiam
To się chwali,że pogoda niestraszna i chętny Autor
jest wybrać się niezależnie od niej na basen...
W tym mieście nie byłam,ale z pewnością jest ukochane
przez Autora,bo jest jego miastem rodzinnym i to
naturalne.
Pozdrawiam serdecznie:)
nie straszna ci żadna pogoda i dobrze ...a fotki w
każda pogodę można robić:-)))))))))))
pozdrawiam
Jeśli już! to podziękuj Wszystkim odwiedzającym!!
Zoleander - dziękuję
Oj, te kaprysy pogody...
Pozdrawiam :)
spacery w deszczu czy śniegu wspaniałe,oby nie wiało
za mocno...nie widziałam miasta, ale może kiedyś...kto
wie?;)pozdrawiam:)
Piękne okolice :)) Pozdrawiam Bolku cieplutko!
Basiu bardzo stare miasto 790 lat zniszczone przez
huty i kopalnie - dopiero teraz się odradza - tak
naprawdę to mało jest go pokazania
nie znam Świętochłowic i tam nie byłam i pewnie nie
będę
w:)