Z "Pogodą Ducha"

Oj warto. Pozdrawiam

Cudownie, jak ktoś sam tego chce.Pozdrawiam nocnie.

Miłej nocki życzę Sabinko
pozdrawiam :)

,,dwunasty krok,
najtrudniejszy
był pierwszy. ''


Pozdrawiam ciepło :)

Zawsze warto się ratować .
Dobrej nocy..,

kłaniając się nisko
- podziwiam,
- cenię,
- gratuluję

serdeczności i wszelkich pomyślności Sabuś !!!
Pozdrówka :)))

W.N. jakbym śmiała się gniewać tym bardziej, że wiem
jak to jest bo też mi się zdarzyło :))))

Sabinko zachwycasz mnie swoją szczerością
,otwartością. To wielki Twój sukces i warto o nim
pisać bo wielu nie dowierza,że można wyjść z nałogu
który zawsze zabija godność człowieka.Pozdrawiam
serdecznie i serdecznie gratuluję.

Pełen podziwu jestem, niskie ukłony, mój
szacunek.Jesteś wielka, mocna wiarą i bardzo
dzielna.Podziwiam Cię.Wzruszający "motyl".Powstałaś
niczym feniks z popiołów, wzruszyłaś mnie swoim
"motylem".Piękny i życiowy.Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam :-)

Zamyśliłam się , wybacz, albo za długi tekst ci
wpisałam, a poprzednio byłam u rhey. Pięćdziesiąt dwa
lata na karku, ciut sklerozy, to może wybaczysz?
Uściski, sabo:)))

Saba jestem W.N.

Warto się uratować! Anthony de Mello pisał:
"Codziennie zrób dobry uczynek dla drugiego człowieka"

I dodawał:
"Nawet jeśli tym człowiekiem jesteś ty sam"
I dodawał raz jeszcze:
"ZWŁASZCZA< GDY TYM CZŁOWIEKIEM JESTEŚ TY SAM"
Pozdrawiam ciepło, rheo:))

Sabuniu miego wieczoru życze i przytulam :)

Pokonać tak podstępnego wroga, to nie lada wyczyn i
przykład dla wątpiących w sukces w tej nierównej
walce.

Miłego!

A ja już nie palę lat dwadzieścia.
Pozdrawiam.