Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

pogodowe anomalie?

https://youtu.be/pfboTA6W6tk

/ spośród czterech pór roku
zupełnie pozbawioną zasad
jest Jesień/

bezkarnie wchodzi pomiędzy ptaki
budujące wiosną gniazda
przechadza się
wystawiając na próbę młode listki
i nieśmiałe pączki

bawi ją widok gołębi
panicznie zrywajacych się do lotu

a potem znika

mija Czerwiec
nadchodzi bezstroski Lipiec
pamięć udaje że nic nie pamięta
bo gorączka letnich nocy
wywołuje chwilowy zawrót głowy

bo przecież szczęście i spokój
są limitowane jak urlop
od
po
przed
za coś i za nic

powrót - kolejne gradobicie
niszczy ogród
w błoto wpadaja różane głowy
pokotem kładzie się Maciejka
i złowroga cisza zasianych Maków

jedynie Chabry zawodzą
"I'm feeling blue"

bezbarwna pani od kopania dołków
znów ma się dobrze

a ja wyglądam zimy
znieczulenia
mrozu

autor

Donna

Dodano: 2020-10-24 05:29:00
Ten wiersz przeczytano 1315 razy
Oddanych głosów: 26
Rodzaj Biały Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (34)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Pozdrawiam Daniu. Przyniosłaś nam kolejny piękny
jesienny wiersz. Jedni ja chwalą inni gania, ale ona
taka jest. Miłego weekendu.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj, Danuto :-)

A ja sobie myślę podobnie jak Michał, że to norma, ale
cóż z tego? Bo wszystko na swoim miejscu: norma ubrana
w świetne metafory :-)

Piękny wiersz, a pamięć udającą, że nic nie pamięta
zabieram ze sobą :-)

No i puenta. Ja też jej wyglądam :-)
Moja ukochana.

Pora roku :-)

Pozdrawiam serdecznie :-) Bartek.

sisy89 sisy89

Pięknie.
Znieczulenie czasem potrzebne by przeżyć te chłodne
miesiące...
Pozdrawiam serdecznie :)

Donna Donna

Witam wszystkich miłych gości i dziękuję za
komentarze.
Krzemanko jesli chodzi o byki w zapisie to ja
zdaje sie w 100% na Ciebie. Kiedy mówisz... A czy
nie miało być spośród? To ja się w czoło uderzam
... A jakże no pewnie ze Krzemania ma rację. Zaraz
kustykam aby dokonac poprawki. Dalej, Aniu, tak,
tak to o życiu mi sie znowu chcialo pisać ale co
do Pani kopiacej dołki, miałam na myśli lżejszy
kaliber, chociaz bardziej upierdliwy od tej od
smierci. To jest akurat specjalistka od depresji lub
od zwykłego jednodniowego dołka. Stąd feeling blue,
zamiast szaty z kiru. Dosyć mojego gadania bo po
prawdzie powiedziawszy to najważniejsze w tym
wszystkim jest jak Wy, czytelnicy odbieracie
tekst. Bez waszego czytania ja pisalabym jedynie
terapeutycznie dla samej sobie.

Mily Ty wiesz czego potrzeba nam kobietom, więc
pomysl z kąpielą adoptuje i wprowadze do
dzisiejszego grafiku.
Jeszcze raz kochani, dziekuje za wasza obecnosc
pod moim tekstem.
Moc najcieplejszych serdeczności.

Sotek Sotek

Z pewnością będzie miło wiosną przebudzić się z owego
znieczulenia.
No cóż, tak to jest z tymi porami roku, każda ma swoje
kaprysy:)
Pozdrawiam.
Marek

MariuszG MariuszG

A po zimowym znieczuleniu obudzisz się wiosną.
Pozdrawiam

Maciek.J Maciek.J

byle serce mieć jeszcze gorące

Mily Mily

Trzeba szukać sposobów na radzenie sobie z
otoczeniem... Gorąca kąpiel czy coś mocniejszego raz
na czas :)
Pozdrawiam z podobaniem dla metaforyki.

krzemanka krzemanka

Czy nie powinno być "spośród"?

krzemanka krzemanka

Ciekawy tekst o życiu na tle pór roku.
Być może błądzę w interpretacji ale
"bezbarwna pani od kopania dołków" kojarzy mi się ze
śmiercią.
Miłego dnia Danusiu:)

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Dokładnie taka jesień jest, wczoraj słońce, barwy, a
dziś deszczowo, szaro, bardzo dobra refleksja i
puenta, pozdrawiam weekendowo.

M.N. M.N.

Oj tak, strasznie wszędobylska jest ta pani jesień i
wciska się w każdą porę roku, bo teraz i zimy są
bardziej jesienne niż zimowe... Pozdrawiam serdecznie
:)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Wzajemnie i dobranoc. U mnie i u większości z nas jest
rano. :)

Donna Donna

Sławku a pewnie niech bedzie i o koronie i tej
cierniowej też.
Dziękuję za czytanie i podzielenie sie odczuciami.
Moc cieplutkich serdeczności.
Ale zaraz, zaraz przeciez powinnam juz dawno
spać. Ło matko, toc to juz 2:20.
Pozdrawiam i juz teraz dziękuję kolejnym czytelnikom
i komentującym. Życzę pogodnego weekendu.

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

A ja myślę, że to wiersz o koronie. To ona wchodzi
pomiędzy nas i napawa nas lękiem (jak spłoszone
gołębie). Jest tu od wiosny, poprzez lato i na jesień.
Czy zima przyniesie zmianę?
Pozdrawiam Danuto.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »