Pogrążona w bezkresnej rozpaczy...
nie było mnie przez dłuższy czas-mam nadzieję, że jeszcze ktoś z Was mnie pamięta.
Pogrążona w bezkresnej rozpaczy
ginę
umieram na nowo
samotność mego umysłu
duszy
i ciała
prowadzi do autodestrukcji
koniec zbliża się
zmierzch świtu mej duszy
rozpościera swe ramiona
wciągając mnie w ciemność
bez możliwości ucieczki
ginę...
Komentarze (17)
Wróciłaś i jest nadal smutno i tragicznie. Życzę Ci
więcej optymizmu w życiu.
uważam ,że zawsze trzeba mieć nadzieję a wszystko
się dobrze ułoży.
...jest jeszcze nadzieja, ona daje nam siłę by móc
podnieść się i wspiąć ponad problemy dnia
codziennego... uśmiechnij się...pozdrawiam :)
po przeczytaniu takich słów można tylko
przytulić....Życie jest pełne niespodzianek, może już
jutro za drzwiami czeka szczęście ...
Ładny - mroczny wiersz - osobiście uważam ze nie ma
sytuacji bez wyjścia "umieram na nowo" to znaczy że
życie było dane powtórnie - dlaczegóż by miało znowu
nie nadejść nowe życie i tak wciąż umierać i odradzać
się - Siedem Żyć a może "siedemdziesiąt siedem" Wiersz
na plus - pozdrawiam serdecznie i dziękuję za
komentarz u mnie :)
Zauważyłam Twoją nieobecność i tym bardziej się
cieszę, że JESTEŚ! Wiersz tłumaczy dlaczego Ciebie nie
było, ale głowa do góry:)))
jesteś a to najważniejsze - piszesz -niech to będzie
światełkiem - czytam i pozdrawiam
powrót smutny, ale dobrze że wróciłaś :)
Oj Beatko! jak można Ciebie zapomnieć?
Zaglądałam tu często z wiarą że ujrzę promyk radości
na Twojej duszy.
Wszyscy mamy momenty trudne do przeżycia, lecz
właśnie na tym polega pięno naszego istnienia aby się
nie poddawać, aby mieć nadzieję że napewno będzie
lepiej.
Życie mamy tylko jedno, nie marnuj na smutkach, szukaj
co dobre a napewno mimo wszystko znajdziesz odrobinę
szczęścia. Dziękuję za to że mnie odwiedzasz,
pozdrawiam i życzę uśmiechu.....
ta ....my sie nie znamy ale o sobie masz jak o mnie
....giń albo walcz .....a siła gdzie dasz rade
....dzieki za koment......pozdrawiam cie również
ciepło .głowa do góry jeszcze tu zajrze
nie giniesz. odradzasz się. w nowej sytuacji, w nowej
roli. gdy coś umiera, jednocześnie rodzi się coś
nowego. zobaczysz sama.
Wiem coś na ten temat. Jedynie zwrócenie się w
kierunku tego co wszechmocne, wieczne i jest miłością
może wyciągnąć z tej sytuacji. Wiersz trafia do mnie,
jest ok.
Bardzo smutno. Trzeba mieć nadzieję że wszystko się
dobrze ułoży.
pamiętam... mam nadzieję, że ...
bezkresna rozpacz.....t chwilowy stan...wyjdz z
samotnosci....to nie koniec to poczatem
drogi....popatrz w dal...tam..nowe oczekuje na
ciebie.....pozdrawiam..