Pogrzeb patriotyzmu
Strach jest silniejszy od nas samych...
Jeśli zabiorą mnie w miejsce, gdzie rury
stalowe
Rzucają wnętrzności daleko od siebie,
Jeśli odbiorą zacisze domowe
W zamian za hałas i smugi na niebie,
Jeśli na stosie spala wspomnienia
Zabiorą miłość, która mnie miażdży
Rozkradną wartości, które doceniam
Życie przestanie dla mnie być ważnym
Jeśli na zdjęciu utrwalą mój obraz
Czy będziesz chciała na nie wciąż
patrzeć?
Jeśli zbudują strukturę na pokaz
Czy stawisz czoło by z nią powalczyć?
Ja sam od musztry uciekać musze
Od stania w miejscu chcę się wyłamać.
Znalazłbym wodę, pokonał suszę
Byleby patrzeć na plac tortur z dala.
Nie dla mnie miejsce, gdzie obłąkani,
Miejsce, gdzie spotkasz człowieka i kata
Jakbym skazanym został wprost za
nic…
Nie chcę czuć woni chorego świata!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.