Pojąć życie...
W końcu...
Nagle oczy otworzyłam
I zobaczyłam,
Że bardzo się zmieniłam,
Na gorsze...a niby wesoła byłam...
Zawsze uśmiechałam się,
Lecz w środku zadręczona,
Zraniona...
Czułam się dziwnie
Czułam się tak naiwnie,
Sama siebie oszukałam...
Zawsze chcę mieć dobrze,
Ale tak trudno to zdobyć,
U mnie jak w zegarku ma wszystko
chodzić,
Nie udało mi się to,
I jest wielki złom!
Kilka słów powiedziałam,
Bo wszytsko zrozumiałam,
Pojęłam trochę życie,
A teraz cierpieć będę skrycie...
...zrozumiałam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.